Znikam

Nierealna staje się Otwieram drzwi, zapadam w sen Kto wie Co w mojej głowie dzieje się Znów cicho na placach idę przed siebie Znajdę cię Bo ty zrozumiesz mnie jak nikt Nie może nikt przeszkodzić mi Gdy Na dobre już zanurzy się w tym co realnie nierealne jest Gdzieś pomiędzy trwam Znów brak mi tchu Znanych słów By opisać wam Jaką dziś w myślach mam melodię Czy ja byłam tam na chwilę Czy wszystko nieprawdziwe stało się na moment To był tylko sen Czy ja byłam tam na serio Teraz wszystko jedno Który zapach ciągle przypomina mi Jak pienie może być Kiedy moje własne ja Już wymyka się z tych 4 ścian Mam swój magicznie gdzieś ukryty świat I cicho na palcach idę przed siebie Tam i tam i tam Naprawdę nic nie dzieje się Gdy wezmę znów głęboki wdech Na sen poczekam jeszcze jeden dzień A potem ukołyszesz mnie Gdzieś pomiędzy trwam Znów brak mi tchu Znanych słów By opisać wam Jaką dziś w myślach mam melodię Czy ja byłam tam na chwile Czy wszystko nieprawdziwe stało się na moment To był tylko sen Czy ja byłam tam na serio Teraz wszystko jedno Który zapach ciągle przypomina mi Jak pięknie może być 1,2,3,4 Otwieram drzwi zapadam w sen 1,2,3,4 Co w mojej głowie dzieje się 1,2,3,4 Jak pięknie może być 1,2,3,4 Znikam