Z.B.U.K.U - Nie mogę przestać - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

27.09.2018

5

Tekst piosenki
[Zwrotka.1] Mama prosiła mnie: synu nie rapuj A dzisiaj przynoszę jej kanapki z rapu I żyje bez strachu jak Paluch Dopiero mam zamiar wkurwić pedałów Jak wyciągnę nowa X5 z salonu To na bank przestaną się wozić pomału Ziomki mi mówimy przestań Nikt tu jeszcze nigdy się nie wybił z tego miejsca Dupy mi mówiły przestań Dziś by dały dupy, żeby siedzieć po backstagach Ta muzyka uzależnia Będąc z tobą szczery: to innego życia nie znam I nie trafiłem do pierdla Choć jako małolat się bujałem po komendach Wiem, ze miało mnie tu teraz być Ale nie wierzyłem w to co powiesz ty i ty Każdy z nich w sumie Ciągle mi powtarzał że czegoś nie umiem Czego nie rozumiesz Jak mi w rozumie nie siedzisz Nie zadawaj pytań, kiedy nie chcesz odpowiedzi Kiedy moje flow to leci Typie, twoje leży A w to, co czasem nawijasz chyba sam nie wierzysz [Refren.] Tam skąd pochodzę, śmierć to ucieczka Pamiętam jak zdjąłem ze sznurów ziomeczka I nieraz ląduję na deskach A nawet nie myślę że mógłbym już nie wstać Znów wrzucam słowa na bity Bo kocham to bardzo I nie mogę przestać Tam skąd pochodzę, śmierć to ucieczka Pamiętam jak zdjąłem ze sznurów ziomeczka I nieraz ląduję na deskach A nawet nie myślę że mógłbym już nie wstać Znów wrzucam słowa na bity Bo kocham to bardzo I nie mogę przestać [Zwrotka.2] Policjant mnie straszył, miał w chuj paragrafów Dzisiaj już przestał, nie robiłbym rapu I chodziłbym w strachu przez bramy Bo do kończ życia bym nie zmył tej szramy Więc sprzedałem rapy nie ziomów na pałach Kolejne solo, znów blanta odpalam Ziomki mi mówiły przestań Jakby o coś pytał nawet nie mów mu gdzie mieszkasz Dupy mi mówiły przestań Dziś widzą rapera I na ucho mówią, weź nas A ja mówię sobie przestań To już nie te czasy kiedy leciałeś jak bestia I nie odklepię na deskach Choć szpony nałogów ciągle nie dają mi przestać Whisky po koncertach Ciągle te aftery, zamiast spokojnie odespać Ciągle uskuteczniam, to czego bym nie chciał Jebane demony w mojej głowie mówię: leć tam! A ce rodzinę dla dziecka Widzę co się dzieje przecież z ziomami po kreskach Nie przestanę zrobię wszystko Całe moje życie to ten pierd* hip hop [Refren.] Tam skąd pochodzę, śmierć to ucieczka Pamiętam jak zdjąłem ze sznurów ziomeczka I nieraz ląduję na deskach A nawet nie myślę że mógłbym już nie wstać Znów wrzucam słowa na bity Bo kocham to bardzo I nie mogę przestać Tam skąd pochodzę, śmierć to ucieczka Pamiętam jak zdjąłem ze sznurów ziomeczka I nieraz ląduję na deskach A nawet nie myślę że mógłbym już nie wstać Znów wrzucam słowa na bity Bo kocham to bardzo I nie mogę przestać
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni