Z.B.U.K.U - Bardziej Stara Szkoła - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Bardziej Stara Szkoła

Z.B.U.K.U

Konsekwentnie

26.10.2018

5

Polski Rap

Tekst piosenki
[Zwrotka 1: Z.B.U.K.U.] Ciągle słyszę na swój temat ploty, yo Nawet nie chce mi się pisać o tym, ej Spekulują ile robię floty, ziom Jestem dżentelmenem, więc nie gadam o tym, a Moi ludzie to ludzie koty Połowy sceny biję pionę, drugie pół to cioty (heheh) Ziomek nigdy nie miałem roboty Od małolata się goniło tylko weed i zwroty, ej Dziś nawijam se na luzie o tym Mama płacze ze wzruszenia, już nie z tęsknoty Synek robił głupoty, za bardzo wciągały bloki Zamiast stąpać po ziemi, miał głowę tam gdzie obłoki Dzisiaj firma stawia pierwsze kroki YOUNG BLOOD typie zobaczysz, usłyszysz o tym Konsekwencje moich czynów dziś przynoszą profit Nigdy w siebie nie wątpiłem, a więc po co psioczysz? [Refren: Z.B.U.K.U.] Bardziej stara szkoła, yo sprawdź ten styl Mam do powiedzenia coś Ci mówię prosto w ryj Osiedlowy sznyt grany pod te bębny Od chłopaków których w życiu wychowały błędy Bardziej stara szkoła, yo sprawdź ten styl Mam do powiedzenia coś Ci mówię prosto w ryj Osiedlowy sznyt grany pod te bębny Od chłopaków których w życiu wychowały błędy [Zwrotka 2: TPS] Kolizje wypadki na drodze spowalniały Przestoju nie pamiętam odkąd mnie puścili z paki Kręcę pieniądze jak skręty w OCB'etce Pionki zróbcie przejście, szach mat żeby więcej Profity, te płyty, ratują mnie jednego Żeby wezwań nie było z narkotykowego Małolaci dorastają, następny chce coś ugrać Życia stara szkoła, opowieści z podwórka Na legal jest opcja, przerzuciłem cale siły Skupiam się na tym, żeby fanty mi schodziły Ósemka na bili, czyli już na wykończeniu Nawet dużo więcej, niż marzyłem se w więzieniu Po burzy wyszło słońce, nacieszyć się nim dajcie Oprócz błękitnego nieba - życia, farta ludziom w walce Na starcie nierówne szanse los rozdaje Przybyłem, zobaczyłem, zdobyłem - działam dalej [Refren: Z.B.U.K.U.] Bardziej stara szkoła, yo sprawdź ten styl Mam do powiedzenia coś Ci mówię prosto w ryj Osiedlowy sznyt grany pod te bębny Od chłopaków których w życiu wychowały błędy Bardziej stara szkoła, yo sprawdź ten styl Mam do powiedzenia coś Ci mówię prosto w ryj Osiedlowy sznyt grany pod te bębny Od chłopaków których w życiu wychowały błędy [Zwrotka 3: Śliwa] Chłopaku Gówno znaczysz tu jak nie masz wrogów I jesteś w błędzie jak myślisz że masz samych ziomów Świat masz w rękach jak kurwa sobie kupisz globus Jesteś martwy mogę powtarzać to co roku, oh Żal mi tych raperów bez polotu Te wasze punche przyprawiają o łezkę w oku Moje punche uszanowane w każdym bloku Mam krajowy zasięg, wy tylko zasięg wzroku Mogę to pchać do radia, oni pchać radiowóz Jak wypalałem stuff, to wam kazali zejść z tych płotów Uwięzieni w moich sidłach, jak w najgorszym lochu Widzę czarno was, chodź nie mam takich oczu jak Popuś Kurwy nie pyskować tylko bić pokłony Zbyt długo siedziałem w cieniu jakiś pizd topowych (rrra) Nie mam giwery, ale wiesz, ze spadną głowy Jestem tak blisko szczytu, ze mogę policzyć schody Bliżej mi starej szkoły, chodź robię tez coś na trapach Moi ludzie świry suko, jak Jackass! Stara szkoła zawsze wyciągała do mnie łapę Bo zaskakiwałem będąc małolatem jak Mbappé [Refren: Z.B.U.K.U.] Bardziej stara szkoła, yo sprawdź ten styl Mam do powiedzenia coś Ci mówię prosto w ryj Osiedlowy sznyt grany pod te bębny Od chłopaków których w życiu wychowały błędy Bardziej stara szkoła, yo sprawdź ten styl Mam do powiedzenia coś Ci mówię prosto w ryj Osiedlowy sznyt grany pod te bębny Od chłopaków których w życiu wychowały błędy
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni