Wredny Kozacko - Piję Piany - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

08.07.2015

36

Rap,Polski Rap

Tekst piosenki
[Zwrotka 1] Mam bałagan na bani, jestem hedonistą Daj mi jebnąć piwko i lać na wszystko z jakąś siksą Daj mi zamoczyć, spuścić problemów setki w kiblu To gówno, życie, do którego się nie poczuwam; Equilibrium Telefon off, chuj, czy mam zasięg, zegarek jak da się Nie skończę na tarczy, jeśli to znaczy być na czasie Tarcze to cel, bo chcą zabić czas, nic to nie da typom Mordo nie zyskasz na czasie, nawet jak sprzedasz ten sikor Nie jestem sentymentalny, ale też z dala od mody Nie patrzę za siebie, a mam oczy z tyłu głowy Bo nie będzie jak wcześniej, idę do przodu non stop, łapiesz? Ty puszczasz Lane del Rey w deloreanie, tak chcesz się cofnąć w czasie? U mnie w robo też są vintage, robią wszystko na wczoraj W ich oczach przyszłość tak spora, sztywno, bo nie na wszystko jest pora To dość ciemny obraz życia, ale może niektórzy znajdą w nim jasność Dla mnie ten obraz jest do dupy; Pablo Picasso [Refren] Piję Piany, mam wszystko w dupie I myślę jak tu lekko żyć Piję Piany, mam wszystko w dupie I myślę jak tu lekko żyć Piję Piany, mam wszystko w dupie I myślę jak tu lekko żyć Bo chcę tylko pić piany, mieć wszystko w dupie I myśleć jak tu lekko żyć [Zwrotka 2] Jakbym chciał rąbać te tępe kłody co są wokół, to bym wziął topór Ściągam chmurę i lecę; Son Goku Każda ze źrenic się po skunie zwęża Bagaż doświadczeń, kamienie milowe, ołówek i kartka — muszę unieść ciężar Opierdalam się ale znam cenę i mam wenę Nie chcę się sam nakręcać i wypruwać sobie żył, jak Karl Kroenen A mój fart nie śmierdzi groszem, to tak w kwestii gaży Każdy chce być lekkoduchem, pytanie kto się odważy? Moja filozofia pije do Nietzschego, nie zmuszę mnie do niczego Nie chcę całe życie gonić czegoś, żeby dojść do niczego Nie przełknę dumy, tej pigułki goryczy, każdy już to gówno trawi I o dziwo, to głównie ćpuny narzekają na brak równowagi Ja chcę być pomiędzy, gdzieś na końcu języka i z tyłu głowy — chcę być pomiędzy Złoty środek, daj gdybać chociaż Na chore ambicje recepta na sukces, zastrzyk gotówki, żyła złota [Refren] Piję Piany, mam wszystko w dupie I myślę jak tu lekko żyć Piję Piany, mam wszystko w dupie I myślę jak tu lekko żyć Piję Piany, mam wszystko w dupie I myślę jak tu lekko żyć Bo chcę tylko pić piany, mieć wszystko w dupie I myśleć jak tu lekko żyć [Zwrotka 3] Alkohol w naszej klice to hobby Lubimy pić i tyle, nie pytaj o co chodzi, żadnych ideologii Mam odruch psa Pawłowa w każdy piętek wieczorem Jak widzisz mnie ze szklanką, wiesz czym sączę tę colę Mam łóżko w rafandynce, jak to jest, że taki anioł spadł mi z nieba Lubię pić i pieprzyć, aż się boję, więc chcę się najebać Wiem, że to złe tory tam gdzie leją kolej Oby w ruch nie poszły znowu pięści Jestem chujem, mam libido tak spore, że zrobię orgię nawet na łożu śmierci Chyba już zatoczyłem koło, klasa Dlaczego pies zjada gówno spod siebie? — bo karma wraca Widziałem już tyle razy ten zerwany film, nie chodząc wcale do kin, znam to Mogę zapisać w spadku tylko kartki, a testament in blanco Tu każdy ma z tym problem Rzucić picie? Tu każdy ma z tym problem Bo który to raz kładziesz na to nacisk pomału Życz żeby rachunki opłacił mi nałóg [Refren] Piję Piany, mam wszystko w dupie I myślę jak tu lekko żyć Piję Piany, mam wszystko w dupie I myślę jak tu lekko żyć Piję Piany, mam wszystko w dupie I myślę jak tu lekko żyć Bo chcę tylko pić piany, mieć wszystko w dupie I myśleć jak tu lekko żyć
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni