White2115 - Legenda - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Polski Rap

Tekst piosenki
[Zwrotka 1] Piąta rano, oni znowu mnie zbierają Ale gdzie jest moje siano, stary gdzie jest moje siano całe Żeby coś zbudować wiele już zjebałem Moja praca, oni mają czelność gadać że to talent, co? Ostatnie drobne wydawałem na śniadanie, a nie na te drogie szmaty, żeby zdobyć tak uznanie panien Żaden powód do chwalenia, ale wcale się nie chwalę Dziś tym sukom zawróciłem w pale tak jak trzeba [Refren] Dziś wiem Będę legendą x8 [Zwrotka 2] Bracie pilnuj swojej dupy, z czasem każda puszcza Z czasem jak się budzisz koło ciebie prostytutka Życie na kredycie, swoje w dłoni już mam A chce się wyrwać stąd, dla mnie to jest prosty układ Nie wiem co tam u was słychać, w sumie jebie to mnie Was chuj obchodziłem zanim zaczęło być głośniej o mnie Urodzony aby robić wielkie rzeczy, a nie zbierać pierdolone drobne w portfel, ej Na jednej ręce, mogę ci wymienić wszystkich, którzy we mnie wierzyli wtedy jak nie miałem nic i Jebane ciała bez ambicji coś tam piszczą, że to kłamstwa szyte grubymi nićmi, co Stoję sam na dachu świata i wiesz co Jest mi dobrze, będzie dobrze, na pewno Będą znali me imię i ona nigdy nie zginie A póki żyję ty mnie kochaj zanim będę legendą [Refren] Dziś wiem Będę legendą x8 [Zwrotka 3] Każdy pierdoli non-stop, każdy pierdoli głośno Witam w świecie grubych kabli Co drugi rekin finansjery mordo Utopiony w długach mocno Bierze w leasing nowe Audi Jak się bawić, to się bawić (Je, je) Jak nie damy rady - nie ma sprawy (Nie, nie) Przecież mamy ustawionych starych (Ej, ej) Będę legendą... x3
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni