White 2115 - Pokolenie Y - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

01.03.2014

1

Polski Rap

Tekst piosenki
[Intro] Piją [?], mnisi z [?] Shaolin Jebać trendy, z nimi nigdy nie szło mi Ze mną wielcy, co za darmo dają w pysk Świat przestępczy, to jedyne piękno ich [Zwrotka 1] Nie układa się wszystko tak jak bym chciał Tak samo zabawne jak rap dał mi hajs To nie [?] na max Nie wystarczy wrzucić se kajdan na kark Nie jestem tym co się z willi wziął Raczej z bloków jak Biggie Smalls Nie mam zamiaru bić liryką Nie mam zamiaru być miły wciąż Skaza tego pokolenia Szansa jakiej tu nikt nie miał To dlaczego się tak wkurwiam Jak perspektyw brak [?] Gdzieś mnie męczy zza ekranu Na którym nigdy nie będzie nas I nie wiem, czy żałować kultury na nich, się [?] oni sami Kiedy mamy na to plany no to gotowi ich zabić Coraz więcej chcę mieć (cash) Coraz prędzej mi znika Przenieś kiermany i napełnij mi #pycha Wspomnień przecież nie wybieli mi litra Ziomy mówią wciąż mi Weź się otrząśnij To wszystko pierdolnij Ogarnij se łyskacz Bo abstynencja nie jest modna jak dzisiaj [Hook] To komedia jak Charlie Hampton, źle im to się wróży Sorry, jak źle to wymawiam, przecież nie mówię w języku tchórzy To komedia jak Charlie Chaplin, źle im to się wróży Pierdolą wciąż tyle, a wychodzi na tyle Jakby nikt z nich nie mówił, jakby nikt z nich nie mówił nic [Refren] Znajomi odeszli, prawdziwi zostali MDMA, EDM mieszam to To się nazywa sentymentalizm, sensualizm Widzę cię tu cały czas Skrawek nieba mamy tam Tam gdzie do niedawna sięgaliśmy gwiazd [Outro]
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni