Verba - Polskie gwiazdy - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Polskie gwiazdy

Verba

Ósmy marca

08.03.2005

27

Rap,Polski Rap

Tekst piosenki
[Zwrotka 1: Bartas] Polskie gwiazdy, reprezentantki ostrej jazdy Przy nich gwiazdor,jego kasa,sprzyja rewelacjom Kupuje wszystko jej,by było dobrze jej Choć ona swe uczucie,jutro ulokuje gdzie indziej Potem uśmiechnie się,byś myślał: jestem świetny A łzami zniszczy,gdy nie jesteś romantyczny Masz BM-kę,rwiesz jak chcesz,po prostu mierz i bierz Zwyczajnie grzesz i pieprz,od tyłu można też Mistrzynie żciem,które płyną z ust, przez uśmiech Nie będziesz wiedział,jak panna porobi cię,gdy uśniesz Prawdziwe kłamstwa fałszywie rzuca przez telefon Jestem u koleżanki,a bzyka się z twym kolegą Wystarczy z taką panną piec minut porozmawiać Od razu widzisz,że ten model się nie zastanawia W klubie stawiasz ty,w domu ona stawia Tylko uczucia nie wymagaj,tylko uczucia nie wymagaj! I nie bądz frajerem,gdy trafiasz na penerę Gdy ona zerem jest,ty szukaj tej z numerem jeden Może ktoś się wami jara,ale tylko na raz Najwyższy czas powiedzieć prawdę,tym co myślią,że są ładne [Refren] Obsypane pudrem,jak francuskie pudle Wie o tym każdy:nasze polskie gwiazdy Kilku gości na raz,to dla nich zaszczyt Wie o tym każdy:nasze polskie gwiazdy Chociaż mówi,że kocha,nie ma w tym prawdy Wie o tym każdy:nasze polskie gwiazdy Żadna nie wyrabia,gdy mądrze chcesz pogadać Wie o tym każdy:nasze polskie gwiazdy [Zwrotka 2: Ignac] No,bo piękne! No,bo niezłe! No,bo z klasą są! No,bo gwiazdy to! Ach,te słodkie babki,szminki,skąpe szmatki W głowie pustka,rozpusta,non stop ubaw W nocnych klubach,prowadzą życie wielkiej Damy Temu damy,temu damy,a tamtemu nie damy Los modelki się wymarzył,tony pudru na twarzy W środku zimy robić lato,na solarze się smażyć Myśli:Podobam się wszystkim! W życiorysie lata pracy w agencjach towarzyskich Jedna z drugą,w wyścigu od portfela do łóżka Która pierwsza,która lepsza,która lepiej się rusza Gdy ją koleś klepie,po jej zgrabnej pupie Ta ma radość,że docenił trudy w fitness klubie A ty ją osraj!To nie historia miłosna To jest romans z finiszem,tam gdzie ktoś ma lepsza brykę Wez jej telefon i spójrz na listę numerów Teraz licz ilu twoja gwiazda ma kolegów Jesteś jednym z wielu,zrobiła cię jeleniem Tyle rogów,tyle boków jesteś fenomenem [Refren] [Outro: Bartas/Ignac] Choćmy do nieba,tam, gdzie w nocy polskie gwiazdy błyszczą Poznajmy kilka tych,co rozkręcają towarzystwo W blasku świateł,makijaże ukrywają prawdę A gdy maska spadnie? Lubisz mnie,bo w kieszeniach mam pieniądze Wybacz,ale miały Cię tysiące
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni