Tymek - Kłapią Gębą - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Kłapią Gębą

Tymek

FIT

09.08.2019

20

Polski Rap

Tekst piosenki
[Intro] Zawijam z sobą chłopaków, mamy lud pod sceną Co dzień w innym mieście raportuję... (ou) [Refren: Tymek] Zawijam z sobą chłopaków, mamy lud pod sceną Co dzień w innym mieście raportuję ci rozpierdol Kłapią gębą, ci, co nie skumali tego Kłapią gębą, nie skumali się z tą głębią Zawijam z sobą chłopaków, mamy lud pod sceną Co dzień w innym mieście raportuję ci rozpierdol Kłapią gębą, ci, co nie skumali tego Kłapią gębą, nie spotkali się z tą głębią [Bridge: Tymek] Idę przed siebie jak nie wiem co Nie obchodzi mnie twój los Twoje wersy to jest dno Na backstage'u walisz koks Nie wyczuwasz głębi Między wierszami potęgi (ou) Wyjebałem (ou) Tobie chodziło o względy [Zwrotka 1: Tymek] Nie ma, że robię se minimum Wypruwam żyły, prowadzę się sztos Płyty są limitem, mówią, że wow Wykręcony przez życie jak lord Nie ma, że moim ludziom Kiedyś coś zabraknie, mendo Wchodzę na szczyty Wprowadzam tu w swoje miejsce piekło Idą tu, odchodzą, różni ludzie niestety Idą tu, odchodzą, na drodze są zakręty Idą tu, nie mogą się odnaleźć, bo zamknięci Się odnaleźć w tej zamieci Się odnaleźć, bo zakręty [Bridge: Tymek] Idę przed siebie, jak nie wiem co Nie obchodzi mnie twój los Twoje wersy to jest dno Na backstage'u walisz koks Nie wyczuwasz głębi Między wierszami potęgi (ou) Wyjebałem (ou) Tobie chodziło o względy [Refren: Tymek] Zawijam z sobą chłopaków, mamy lud pod sceną Co dzień w innym mieście raportuję ci rozpierdol Kłapią gębą, ci, co nie skumali tego Kłapią gębą, nie skumali się z tą głębią Zawijam z sobą chłopaków, mamy lud pod sceną Co dzień w innym mieście raportuję ci rozpierdol Kłapią gębą, ci, co nie skumali tego Kłapią gębą, nie spotkali się z tą głębią [Zwrotka 2: Qry] Kłapią gębą, no bo moje życie dla nich to coś Czego nie rozumieją Bo każdy żyje jak robot Gdy idą na robotę Każdy tu gra te role swe Ja byku łapię każdy dzień Moje życie rollercoaster Góra, dół, góra, dół Mimo to fajnie jest (jest) Pod sceną lud, bo mój trud Byku opłacił się (się) Nie latam porobiony (nie) Ze mną ziomy, nie drony (nie) Prowadzę chillwagony To są właściwe tory (ej) Gram to dla kumatych ludzi Nie dla tych zamkniętych Co dzień zajawa budzi Wiem, że będę w tym najlepszy Już od dzieciaka luzik, byku Składam sześć lat wersy Uśmiech na mojej buzi Brak czasu na pierdolety (e, e) Brak czasu na pierdolety (e, e) Wyjebało cię od fety (e, e) Dobra muza to mój fetysz (ej, ej) Nic już nie jest tak jak kiedyś [Refren: Tymek] Zawijam z sobą chłopaków, mamy lud pod sceną Co dzień w innym mieście raportuję ci rozpierdol Kłapią gębą, ci, co nie skumali tego Kłapią gębą, nie skumali się z tą głębią Zawijam z sobą chłopaków, mamy lud pod sceną Co dzień w innym mieście raportuję ci rozpierdol Kłapią gębą, ci, co nie skumali tego Kłapią gębą, nie spotkali się z tą głębią [Zwrotka 3: FLEXLIKEKEV] I'mma striker, bitch... Lewandowski I been a wavey, nigga, on a wave like jetski Sun shining bright like I’m in the valleys I love this tour life, overseas is crazy This Henny and Ciroq got me feeling sprung I don’t even drink so I pass it on Light up a lil spliff when I hit the club Never on my ones, always mobbed up [Refren: Tymek] Zawijam z sobą chłopaków, mamy lud pod sceną Co dzień w innym mieście raportuję ci rozpierdol Kłapią gębą, ci, co nie skumali tego Kłapią gębą, nie skumali się z tą głębią Zawijam z sobą chłopaków, mamy lud pod sceną Co dzień w innym mieście raportuję ci rozpierdol Kłapią gębą, ci, co nie skumali tego Kłapią gębą, nie spotkali się z tą głębią [Outro] Ej, Michał Graczyk
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni