​de_train Grzech

[Zwrotka 1] Mam słabość do wersów które mówią prawdę Zatem ukrywają głębię odkrywamy planszę Przed wami jawnie pejzaże moich myśli Kontakty co sobie pomyślisz, to rzeczy wyścig Nadawca? Pomyliłem już dawno temu, chory jest ten świat Dosyć problemów więcej nie kieruj na mnie Nie budź z tej incepcji systemowych baśni Rozprowadzamy pasztet, by się nim podzielili twórcy Oni, Ci tak niewyraźni i próżni Poczciwi, niechlujni, niesłuszni jak my Mieliśmy być cudowni, poważni i nic, ej Nie wiem co będzie dalej ale ej Nie wiem co będzie z nami Nie wiem co będzie dalej ale wiem Dziś jedno wiem, tak [Refren] Już wiem co znaczy ranić, patrząc oczami kłamcy Zbyt wiele już straciłem, by nie mówić tobie prawdy Znowu pada deszcz (deszcz) Na mej duszy grzech (grzech) Chodnik zdobi deszcz (deszcz) Zmywa mi ten grzech (grzech) Chodnik zdobi deszcz (deszcz) Na mej duszy żal Chodnik zdobi deszcz (deszcz) Na mej duszy grzech (grzech) Chodnik zdobi deszcz (deszcz) Na mej duszy żal Chodnik zdobi deszcz (deszcz) [Zwrotka 2] Szedłem jak krople deszczu na chodniku Spływały te wersy na kartce w dzienniku Zdarzeń w moim życiu, tak wielu nie pamiętam Tak wielu się wstydzę, do dziś je odwlekam Już nie chcę narzekać, chcę celebrować życie Kochać Cię o zmroku, kochać Cię o świcie Daj mi tylko chwilę, bez żadnych obliczeń Bez życia obficie, gdy w snach ciepłych idę [Hook] Każdy krok zdobi lęk, to mój przyjaciel i zmora Pamiętnych zachowań, jak mam się zachować Gdy wokół jest pożar, pożar i... [Refren] Już wiem co znaczy ranić, patrząc oczami kłamcy Zbyt wiele już straciłem, by nie mówić tobie prawdy Znowu pada deszcz (deszcz) Na mej duszy grzech (grzech) Chodnik zdobi deszcz (deszcz) Zmywa mi ten grzech (grzech) Chodnik zdobi deszcz (deszcz) Na mej duszy żal Chodnik zdobi deszcz (deszcz) Na mej duszy grzech (grzech) Chodnik zdobi deszcz (deszcz) Na mej duszy żal Chodnik zdobi deszcz (deszcz)