Theodor - CV - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

19.04.2015

22

Rap,Polski Rap

Tekst piosenki
[Zwrotka 1] Nie wiem, czy miałem 10 lat, gdy pierwszy raz Wyszedłem ze sklepu, nie płacąc Może z koleżanką? chciałem być jak Bonnie i Clyde Nie wiem już sam, może to wpływ Pragi? Złapali mnie, puścili, to gówno weszło mi w nawyk Ojciec - wiedziałem, gdzie chował forsę Podpierdalałem drobne, by kupić za nie petardy z ziomem Lat .. nie wiem wciąż, z dziesięć? W czwartej klasie chciałem się wzbić na wyższy level: Robiliśmy listy - co chcesz? - płać PLN W czasie przerwy szliśmy, by kraść na zamówienie Zapałek, co się palą od murków, jest nigdy dosyć Wiedziałem, gdzie kupić po 10, by sprzedać za 50 groszy Zbyt niskie marże, ekonomia w wieku lat 13 + reforma edukacji zapewniła integrację, fuck it Codzienna wóda i baty - znaczy koszty Ja ciułałem przez zakłady w basket Dziś dzieciaki krzyczą przez sieć, marzy się sława My znaną twarz mogliśmy mieć na rozpoznaniach, więc ciiiii Tyle wiem o prawie: 10 przez 1 większość z nas znała lepiej niż pacierz Bez 14 świeczek trafiłem na własną wagę Moje szczęście, że nie za napad na kiosk ze straszakiem [Refren] Biegniemy za nim większość życia jak za palcem boga Jakże dziwi nas, gdy finał zdoła nas rozczarować Zbyt wiele wiem o celach dziś, by ślepo biec po drogach Nieraz trzeba stanąć, złapać wdech, przewartościować świat wkoło nas [Zwrotka 2] Sąd mnie upomniał, ciężej było w domu z ojcem Lecz nasze kłótnie to integralna część dziecięcych wspomnień Jak nie wiesz, o co chodzi, to chodzi o... proste Myślałem, że jak tylko będę je miał, będę dorosły Musiałem mieć legalny patent 15-latek, co walczył o aprobatę Święto Zmarłych - inwestowałem hajs z urodzin w handel Patryk, mój młody gangster - jak mogłeś złamać zasady? Dobra, jebać to, wracam w te stare czasy (Y) Przed maturą wkręciłem się w NLP I psychologię i chciałem wiedzieć, jak to z tym sukcesem jest: Czy każdy może? ja też? nawet jak Czuję tu śmieciem się, to nadal? Nawet nie wie, ile jej zawdzięczam #Anna Opala (dziękuję) Nie dzięki sztuczkom, dzięki Tobie poczułem pewność, że mogę Pierwsze legalne złote, na pierwszą umowę Prawie 10 lat od pieprzonego sklepu na Targowej Długa droga, a byłem dopiero w połowie [Refren] [Zwrotka 3] Droga trwa, studniówkowy gajer, teczka z kodem I ja , idę kilometr przez las i to jest spoko, bo wcześniej Szedłem już dwa przez pole Dzień dobry, mam umówione spotkanie z prezesem, nie? Nie ma go? jutro? jasne, będę ("Do Ciebie szłem") Słyszałem setki różnych, nie dzwoniąc z domu Serio, to przez to do dziś dnia wręcz się boję telefonów Mama mówiła swoje, "puknij się, praca bez pensji" Ja wiedziałem, że wyciągnę swój hajs jak Brian Tracy 1600 przez 9 miesięcy Więc, skurwysynu, nigdy nie wyliczaj mi pieniędzy, okay? W końcu przeciągłem się z forsą na szlakach Zarobiłem prawie dychę w miesiąc, mając oczko w latach Work hard, play hard, madafaka I pewnie robiłem wszystko, co tylko se wyobrażasz... [Outro] I biegłem za tym w chuj czasu I w końcu byłem tu, miałem to, żyłem tak Od dziecka zjadłem w chuj strachu że nie dla takich jak ja jest wielki świat 100 razy po drodze rezygnowałem z rapu Gdyby nie on, może wciąż żyłbym tam Chwilowo ciułam znowu drobne, chłopaku Nagram drugą część, opowiem Wam
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni