Ten Typ Mes - Witaj śmierci - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Rap,Polski Rap

Tekst piosenki
[Intro] Co? Dobra, powiem wam coś Co tam śpiewasz? Zobaczysz, jak płynę! Słuchajcie no, to jest historia [Verse 1] Jakiś czas temu miałem pewne hobby - dno Myślę dziś o tym, a wtedy odbić Nie chciałem od tego; opinie wydadzą biegli Czemu lubiłem rozjebać parę szyb i mebli? Czemu? Wiadomo, nie zrobiłbym już tego dziś Nie wyszedłbym przez drzwi, nie otwierając ich Ale feralnego wieczoru nie miałem moralnych oporów I ruszyłem w melanż bolesny jak poród Wypiłem z siedem króli, nie pytaj z kim Nie łatwo mnie zamulić, ale zerwał mi się film Trafiłem do klubu, gdzie bez problemu Wyjebałem jakieś szesnaście małych Heinekenów Robiłem to, co zwykle robi raper na najbie - Ściemniałem coś jakiejś pannie i nagle Jedyne, co pamiętam z tego dnia września To moje jasne spodnie, jakby całe w czereśniach [Ref.] Witaj, śmierci, ja znam twoje imię Ty też tak twierdzisz, bo widziałeś ją w kinie? Po części może sam chciałem spłonąć W każdym razie, żeby nas sobie przedstawiono Witaj, śmierci, czy dalej żyję beztrosko? Może, ale już złożyłem ci pokłon Boże, dałem się jej dotknąć dwa razy Dlatego pilnuję by nie było trzeciego, czaisz? [Verse 2] Następnego dnia wstaję, nie bez trudu Jakby ktoś bawił się głową mojej lalki voodoo Znajduję Nokię, kwadrat jest pusty Impuls podpowiada mi, że nie poruchałem w tym odcinku Próbuję dostać się do kibla, ale perspektywa Wydaję mi się dziwnie krzywa, więc dwukrotnie rzygam Chyba pójdę spać znowu z tą obitą czaszką Ogarnę rany później, teraz spróbuję zasnąć Ale tego uczucia nie mogłem przezwyciężyć Poruszam się jakbym kurwa odwiedzał księżyc Więc biorę taryfę i jadę do szpitala Myślę: "Co mogło się stać? Przecież portfel się znalazł?" Podczas badań zastanawiam się: "Może przesadzam? Do moich zadań należy najba, to się zgadza." Ubieram się i patrzę na minę doktora Wygląda jakby wiedział już, co działo się wczoraj I mówię: "Doktorze, nic mi nie jest, na pewno" Słyszę: "Pański mózg prawie wypływa na zewnątrz." Co, co, co? Pański mózg prawie wypływa na zewnątrz, Panie Piotrze [Ref.] [Verse 3] Potem relacjonował mi oddany świadek: "Chciałeś mierzyć się z dresiarskim stadem! Po jednej stronie ty, po drugiej dziesięciu Nafetowanych gówniarzy marzących o spięciu, menciu Potem była tam karetka i psy, a ty ujebany krwią mówiłeś: "Kurwa, nie wiem kto to był!" Nie chciałeś jechać do szpitala, w końcu dałeś się zabrać Twój człowiek odwiózł cię na kwadrat A teraz nic nie pamiętasz, myślami błądzisz Kto tak kurwa mógł cię urządzić? I gdy operowali ci łeb, wszczepiali ci tytan Każdy ziom był na ulicy i pytał. Do dziś nie wiadomo To mogło być twoim końcem." Tydzień po operacji pojechałem grać koncert Słyszysz? Tydzień po operacji pojechałem grać koncert [Ref.] [Outro] Tak, aha! I tak to było właśnie Ciągle wszyscy mnie pytają: "Skąd te blizny, Mes? Czemu tyle czasu nie piłeś Mes? Czemu nie opierdolisz się znowu na zero Mes? Tylko chodzisz z tą czupryną?" Bo pod spodem mam kurwa trzydzieści szwów I nie wyglądałoby to zbyt dobrze i korzystnie, kurwa Tak, teraz mam do tego większy dystans Wcześniej w ogóle nie wiem, kurwa, czy potrafiłbym nagrać ten kawałek Bez totalnego wkurwienia i rozpierdolenia tej kabiny Ale do dzisiaj mam ciarki, gdy o tym nawijam Bo to był hardocre! No ale co, kurwa? Mniej piłem. Ha! W ogóle nie piłem! Dużo czytałem, poznałem kobietę mojego życia dzięki temu So, jak to mówią, co cię nie zabije to cię wzmocni, tak? Ludzie potrzebują takich uzasadnień, żeby uciec od szaleństwai furii Ta, co nie znaczy, że ten który to zrobił może spać spokojnie Nie znasz dnia ani godziny, skurwysynu! Ten Typ Mes!
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni