Sukcez

[Verse 1: Tede] Dobra, Ejoł Ty skup się na mnie Kojarzysz już? proste, dokładnie Hola, Ośka przez $ jak dolar Zrobił to jak Kayne i fajnie Zobacz polskich producentów Połowa robi to jak premier z twoim przyzwoleniem W gazetach piszą o nich, że są twórczy Coś jest nie tak nie zaprzeczaj, co burczysz? Nieistotne, wejdźmy w zwrotkę Skończmy o bitach. Nagrywam potem Ktoś mnie zapytał czy sukces odniosłem Na pewno w jakimś stopniu proste, odbiór Ej myślisz że pieniądze to sukces? Hajs na koncie? jesteś głupcem Może coś do Ciebie dojdzie wkrótce Coś wytłumaczyć tobie znów chcę [Hook: Tede x2] Ej, ja się dowiem o tym wkrótce sam Wtedy powiem, że sukcez mam, ha Ten smak doskonale znam, ha, ta Ja znów chcę mieć sukcez [Verse 2: Tede] Nie powiem, jara mnie kasa, muszę przyznać Bowiem przeraża mnie hipokryzja Ta sprawa ziomuś ma dwa dna Jak zarabiam coś komuś udowadniam To samo gdy znowu gram z radia Udowadniam to sam sobie prawda Może faktycznie mam sukcez znaczny Mam dla kogoś kto z boku na to patrzy Mój sukcez jestem tutaj To, że jeszcze sobie ufam To, że jeszcze nie unikam luster Mogę patrzeć sobie w oczy, to sukcez Mój sukcez, nie dałem się stłamsić Mnie oni nie ale ja mam ich w garści To, że rośniemy będziemy rośli Ja i moje wartości co raz starsi [Hook: Tede x2] [Verse 3: Tede] Przejdźmy do meritum w rytm bitu W drodze do szczytu w świecie zaszczytu Mój prawdziwy sukcez, chcesz wiedzieć? No więc to jest tak proszę ciebie Więcej ludzi rozumie co mówię Później czy prędzej ty też zrozumiesz Tu gdzieś sens jest i ty go znajdziesz Ktoś nie był szczery mówiąc o prawdzie Ej, dziękuję moim ludziom najbardziej Oni dają mi wiarę i wsparcie Prawdę mówiąc to nie ma nas bez nas A grubo nas nie da się okiełznać Akademia, usłyszysz o adeptach Akademia, proroctwo się spełnia Mocno wierzę, to będzie sukcesem Tede, RP, WWA, Esej [Hook: Tede x2]