Szpaku feat. Zdechły Osa - Zły

[Zwrotka 1: Szpaku] Palą się fury moich braci na mieście Na szczęście sprawca był za głupi na zemstę Oh-oh szmato jak idziesz na hotel z moim braciakiem To jak wraca do nas ku*wo ma mieć uśmiech na japie Lubię kasę lubię seks (czekaj jeszcze raz, za słabe to było) Lubię tą forsę bo nigdy nie miałem jej ku*wa Prr pa benzo i wódka to to to to to same dresy i nike'i Łyse głowy, dredy, blanty, wąsy jak Taco ma Mati Nikt mnie nie oszukał tyle razy co ja siebie sam Oh-oh-oh jestem poje*em, co mam ci szmato powiedzieć? Zabierz mi alko, zabierz jazz Zabierz mi serce, proszę Cię Kochanie, boli mnie, boli mniе, ku*wa Wychował wpie*dol, zasady z podwórka Noszę G za uchem to epoka lodowcowa Alе jak? Ale co? Cały w lodzie za sto koła [Bridge: Szpaku] Zarzuca mi zmiany hejter (ooh) Co jest z Tobą Mati? (co?) Robię sobie jajka z rapu (u, u, u) Nawinę najch*jowsze gówno i tak jestem jak gargulec z betonu, ku*wa Nikt mnie tutaj nie ruszy Czasem się tylko kruszę od burzy [Refren: Szpaku] Ona kocha jak ją biję, łapię za szyje Ona pyta kiedy wbiję, halo, chociaż na chwile, halo Trr-trr, twoja dziewczyna nie odbiera Spokojnie, oddzwoni jak się skończy melanż Mówię o rapie nie szmacie do ch*ja, najgłośniej! Ona kocha jak ją biję, odbierz proszę, łapię za szyje Ona pyta kiedy wbiję, chociaż na chwile, halo ku*wa Twoja dziewczyna nie odbiera Spokojnie, oddzwoni jak się skończy melanż [Break: Szpaku] Zanim mi wleciał pierwszy milion, siedzę w dresie w golfie trzy Przez adapter na kasety, przepalamy nowy styl (u, u, prrra) [Zwrotka 2: Zdechły Osa] Yo! Do zmalałego polotu Nie zapomnij dziwko ile na to zeszło potu Ilu typów mówi mi że jestem kocur? (kici, kici) Zobacz ilu jeszcze leszczy Dookoła zdechły pszczoła Nie stać mnie na cztery koła I tak zaj*biście latam I tak fruwam sobie dookoła A ona kocha jak ją kocham Kocha jak ją kocham, Zdechły Osa [Refren: Szpaku, Zdechły Osa] Ona kocha jak ją biję, że to niby słabo płynie? Ona pyta kiedy wbiję, chyba śnisz skur*ysynie, halo Trr-trr, twoja dziewczyna nie odbiera Spokojnie, oddzwoni jak się skończy melanż Ona kocha jak ją biję, odbierz proszę, łapię za szyje Ona pyta kiedy wbiję, chociaż na chwile, halo ku*wa Twoja dziewczyna nie odbiera Spokojnie, oddzwoni jak się skończy melanż