Szpaku - Chmury - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

29.11.2016

50

Polski Rap

Tekst piosenki
[Zwrotka 1] Patrzę w chmury co tu się pozmieniało man Lil Yachty na głośnikach w łapie polski skręt Ciągle błądzimy jak te chmury nad miastem Paru chłopaków tu razem ze mną, wjeżdżamy w rap grę Kaptur na głowie idę po swoje nyggy Żaden fit-life wyglądałem jak Biggy Za duże spodnie, ciągle się ze mnie śmiali Łysa głowa - inny świat, czułem się niepokonany wtedy Na tamte czasy nie miałem siana w ogóle Dzisiaj trochę brzęczy w kielni, ale ciągle brakuje Ziom na łapie CMAZ to z nim śmigam po ulicy A jak pytasz gdzie jest rap to nas szukaj na dzielnicy Robię co chce nie zamkniesz w żadnych ramach mnie Dla mnie to proste old talk a potem ryja drę Żaden Mr. Lova Lova a z osiedla chłopak Biały jak koka, ty, szyld najak nie Hugo Bossa Ledwo zacząłem a już pyta mnie o płytę każdy Daj jeszcze chwilę, ty, bądźmy poważni Mówią że zjebałem życie bo na studiach nie byłem A ja frunę dziś jak chmura, którą właśnie przemieliłem [Refren] Miałem tu misję żeby pozostać sobą Żadne ambicje, nie chciałem żyć jak robot W świecie obłędu, czerpiemy hajs z muzyki Przyjdzie czas, whiskey, ananas i te miękkie narkotyki Miałem tu misję żeby pozostać sobą Żadne ambicje, nie chciałem żyć jak robot W świecie obłędu, czerpiemy hajs z muzyki Przyjdzie czas, whiskey, ananas i te miękkie narkotyki [Zwrotka 2] Który to już rok odkąd naszej strefy nie ma Ciągle wspominam te czasy, z nią gadałem o problemach ziom Rest in peace dla tych co ponad chmurami Wierze, że nadejdą czasy w których jeszcze pogadamy taa Roluje stuff do bletki, nie czuje się jak ćpun Za to nas ściga państwo, co to za dupy ból? Moje życie praca dom, praca dom Jakby z rapu było siano, to bym pracę jebnął w kat Mów mi młody Simba, czuje się tak Jestem młodym kotem co został wychowany przez rap Jestem stąd gdzie chłopaki wciąż kitrają kwit na gane I kitrają też na naje sam tak żyje mama nie daje Nie mamy nic tylko ona wierzy w nas Że spełnimy wszystkie sny, zarobimy gruby hajs I jeszcze raz na chmurze gdzieś ponad blokiem Młody szpaku z miasta gibonów i pięknych kobiet [Refren] Miałem tu misję żeby pozostać sobą Żadne ambicje, nie chciałem żyć jak robot W świecie obłędu, czerpiemy hajs z muzyki Przyjdzie czas, whiskey, ananas i te miękkie narkotyki Miałem tu misję żeby pozostać sobą Żadne ambicje, nie chciałem żyć jak robot W świecie obłędu, czerpiemy hajs z muzyki Przyjdzie czas, whiskey, ananas i te miękkie narkotyki []
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni