54
Rock
Tekst piosenki
O godzinie zero wyciągamy nasz radiowy maszt.
Przyjdź pod nasz peron, poznasz wszystkich, są dziś z nami:
Kurwa z wakzała ubrana w kardynalski płaszcz,
Zawiadowca Hałas do walizki schował słońce.
Jest początek z końcem, zgiełk w chromosomach,
Tajny szpieg z Lichenia, Pete Doherty na kondomach.
Mówią o nas
Nieuchwytni buziakowcy,
na granicy prawa,
zaklęty w rytmy duch ulicy.
Mówią o nas
Nieuchwytni buziakowcy,
na granicy prawa,
zaklęty w rytmy duch ulicy.
O czym nie pomyślę, wszystko dzieje się w mig,
Odtąd w sobie beatyfikuję ten beat.
O czym nie pomyślę, wszystko dzieje się w mig,
Odtąd w sobie beatyfikuję ten beat.
Beatyfikuję ten beat.
O godzinie zero świeży mamy towar.
Maszerują tyralierą przez sieć naszych posterunków,
Idą do nas, bo wysiedli z czołgu.
Tu jest nasza zona - kwadrat naszych pocałunków.
Pijesz whisky z colą w plastikowym kubku,
Sztygar Zyga z lodem, mamy tu świetny lód z ołówków.
Mówią o nas
Nieuchwytni buziakowcy,
na granicy prawa,
zaklęty w rytmy duch ulicy.
Mówią o nas
Nieuchwytni buziakowcy,
na granicy prawa,
zaklęty w rytmy duch ulicy.
O czym nie pomyślę, wszystko dzieje się w mig,
Odtąd w sobie beatyfikuję ten beat.
O czym nie pomyślę, wszystko dzieje się w mig,
Odtąd w sobie beatyfikuję ten beat.
Beatyfikuję ten beat.
Beatyfikuję ten beat.
Beatyfikuję ten beat.
Beatyfikuję ten beat.
O czym nie pomyślę, wszystko dzieje się w mig,
I odtąd w sobie beatyfikuję ten beat.
Beatyfikuję ten beat.
Tłumaczenie
Brak
Polecani artyści
Najnowsze teksty piosenek
Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni