Sejczento (Sentino Diss)
Step Armia
15.04.2021
25
Rap,Polski Rap
Tekst piosenki
[Zwrotka 1: Epis DYM KNF]
Na takiego buraka szkoda marnować ślinę
Ale w sumie to poczekaj, zbiorę poranne gile
Pluję na padlinę, co obraża rodzinę
Takimi zagrywkami, sam wieszasz się na linie
Uważaj, bo przytyjesz na króciutkich aferkach
Seicento bez hamulców, kończy na barierkach
I to się, ku*wa, zgadza, kumatych nie przekręcisz
Jedyne, co zostało, to na relacjach się prężyć
Mierzwi mnie to wszystko, chyba cię rozumiem
Że prucie się do ludzi to ty, ku*wa, masz w naturze
Szponter jakich mało, a my sramy ci w Gucci
Jedyne, co ty możesz, to Tatuażyk nucić
Pocisnąć na ludzi, oczerniać najbliższych
Obrona Step Armii nie puści takie kiwki
Charakter masz dziwki i zwykłego prostaka
Ja ci matki nie obrażę, ale ty to jesteś szmata
Dla mnie to jest wioska i mnie doda wartości
Chcesz zrobić karierę, to, ku*wa, dorośnij
Potrenuj na beatach, napisz dobre wersy
Bo z tego co ja widzę, to nie masz perspektyw
Tutaj klimat miejski, ma swoje korzenie
Prędzej czy później, zgarniesz łokcia na szczenę
Je*ać
I tyle w temacie
Ha tfu, pruj się dalej, jak wytarte gacie
[Zwrotka 2: Intruz]
Jedyna na świecie królowa to tylko mama
Sfaulowałeś, Seicento, bo moja jest schorowana
Każde słowo to blacha, na terenie całej Polski
Pie*dolę czy ocenia jakaś WdoWA czy Yurkosky
Pewnie nagrywa vloga, nasz Seicento żurnalista
Zabunkrowany u Szwabów, siedzi w bunkrze jak nazista
Teraz ci nie odpuszczę, nie ma już odwrotu
Teraz będę z tobą jechał przynajmniej jeden raz w roku
Szoruj cipę, na live'ie i weź na to odpowiedz
Tylko w beefie jesteś niżej, ku*wo, niż jednostrzałowiec
Łatwo przekupić kręgi, w których frajerstwo się szerzy
W kraju o większej ludności taki współczynnik jest większy
Wyje*ane miałem, co krzyczałeś na filmiku
Następny, który, ku*wa, kręci klipy w bagażniku
Czasem jak się nie zgadzamy i tak działamy w zgodzie
Jak na ciebie naszczamy, to będziesz miał kąpiel w złocie
W wannie na live'ie dosyć okrojony obszar
Gorzej to miał tylko Kukon jak Seicento go nie poznał
Cała Polska wznosi toast, za prawdziwy pojazd
Masz magazynek ksywek, ja tam Sentino Muminek
Chyba dostawca przesyłek, patron życiowych pomyłek
Adekwatnie do wyzwisk, to nie wymyślisz linijek
Pisze Szczecin i WWA, Trójmiasto i Białystok
Pisze Kraków i Opole, wypie*dalaj, gdzie twój rynsztok
[Refren: Intruz]
Zn Szynola i Tuptusia, Obserwatora i mamy
Za Kroka i Palucha ch*j w ciebie gwarantowany
Za wszystkie wyzwiska taki artysta światowy
Obrażałeś wszystkich, to masz, ku*wo, gwałt zbiorowy
Zn Szynola i Tuptusia, Obserwatora i mamy
Za Kroka i Palucha ch*j w ciebie gwarantowany
Za wszystkie wyzwiska taki artysta światowy
Obrażałeś wszystkich, to masz, ku*wo, gwałt zbiorowy
[Zwrotka 3: Dawid Obserwator]
Twoje życie to nie gangren, bardziej myślę, że gangbang
I zaczyna wiać chu*em, jak otworzysz swoją gębę
Na pana podniosłeś rękę, gardło poderżnie szczopie
Jak o twoim wiem jedynie, że ponoć bardzo głębokie
Nie da się zniszczyć zera, Polska to nie jest burdel
Niech zadzwonią do Flera i zabiera tą ku*wę
Oni płacą ci za zwrotki i to dla mnie bardzo przykre
To jak wbijać do burdelu i brać najbrzydszą dziwkę
[Zwrotka 4: Vin Vinci]
Kariera rapera - od lat ci się marzy
Jak masz styl z gangstera, to wyłącznie Tatuażyk
Kurewska ambicja, twoje słowa to fikcja
A jedyne co możesz to krzyczeć "Halo, policja!"
Za prucie się do ludzi krótka piłka, ch*j do buzi
Zabij się i zatkaj dziurę na wieki jak ci się nudzi
Pozerka ulicy, patypa, plomo oplata
Co rozpie*doli wszystkich z drugiego końca świata
Szacunku nie zdobędziesz zegarkami czy ciuchem
Nie masz go do nikogo, bo, ku*wa, jesteś znajduchem
Zamiast ludzi przeprosić, to jeszcze wyzywa matki
Ty jakbyś w Polsce mieszkał, to nie wyszedłbyś spod klatki
Spalony od Lublina po granice ojczyzny
Bo nikt już nie ugości tak przeoranej pizdy
Internetowe błazny patolą nas okrzykną
Staną przed monitorem, a w dodatku za tą dziwką
Spalił wszystkie mosty, gdzie koncert zagrasz ofermo
Zamiast po bilety, będzie kolejka po wpierdol
Szukasz atencji i fame'u za wszelką cenę
Daleko ci do rapu, bliżej by być YouTuberem
Ktoś powie "nie dotyczy mnie sprawa, na ch*j się mieszam"
Jak zaczepiasz jednego, to reszta cię wybebesza
Stepu depesza, choć szkoda naszego czasu
Przyjedź do Polski i pokaż na co stać cię, pajacu
[Refren: Intruz]
Zn Szynola i Tuptusia, Obserwatora i mamy
Za Kroka i Palucha ch*j w ciebie gwarantowany
Za wszystkie wyzwiska taki artysta światowy
Obrażałeś wszystkich, to masz, ku*wo, gwałt zbiorowy
Zn Szynola i Tuptusia, Obserwatora i mamy
Za Kroka i Palucha ch*j w ciebie gwarantowany
Za wszystkie wyzwiska taki artysta światowy
Obrażałeś wszystkich, to masz, ku*wo, gwałt zbiorowy
Tłumaczenie
Brak
Najnowsze teksty piosenek
Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni