Steel Banging - Bez zasad - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

31.03.2018

63

Polski Rap

Tekst piosenki
[Zwrotka 1: Fidżi] Czemu tak się dzieje? Gdzie ci ludzie sprzed lat? Odchodzi w zapomnienie sztywny, hermetyczny świat Zasad brak trafi jak od wewnątrz te ulice Witam, brat, tu gdzie szmal robi z ludzi kurwy bite Rządzą instynkty dzikie, honory na proch starte Mentalny parter, słowo nic nie jest warte Straciły barwę zasady podupadłe Dziś mitem jest lojalność, zewsząd karmią Cię kłamstwem Ja podchodzę z dystansem, bo nawet wspólas może Rozpłynąć się z hajsem, w plecy ugodzić nożem Dziś typy wykręcone najebane mefedronem Biorą się za temat, potem obsrani idą w koronę Jebać czasy chore, na łeb worek im, mordo Idę swoim torem, gdzie stres stał się normą Podziemie jak Mordor, łatwo jest zabłądzić Dobrym ludziom wolność, tylko Bóg będzie nas sądzić [Zwrotka 2: Nizioł] Kiedyś wpatrzony jak obraz, dziś piątki byś nie dał Kiedyś ciężki postrach, dziś byś nie powiedział Się spodziewał, fatalne będą skutki Sprzedał się, rozjebał, naświetlił działania grupy Posypały się zarzuty, dobre twarze do puchy Kurwa mać, że się rodzą te łobuzy Brak zasad, gdzie nikną morale Na pięcie się wraca, wariat lata na przypale Wspólas, nie rękawiczka, nie zmieniaj co sezon Ciężka znieczulica w kraju i za miedzą Monety nie skłócą, a kobiety nie poróżnią Nadzieja umrze ostatnia, nie pójdzie na próżno Co się dzieje? [?] lepiej zawieje Takie czasy, nic poza tym, ciężkie perypetie Jedno na pewno zostanie bez zmiany Masz zasady, bez obawy, dobrze pójdą sprawy [Refren] Pozmieniały się wartości, które były niezmienne Łamane na okrętkę, dzisiaj zasady święte Nigdy nie klęknę, przed wymiarem nie ugnę Biało-czerwone serce, honor, godność, po trumnę Czasy błyszczących noży, możesz jutra nie dożyć Konfident, z osiem noży, w moment możesz się położyć Wokół brak litości, rzeźbią Cię jak się dasz Bez zasad ulica, dzisiaj wszystko jest na sprzedaż [Zwrotka 3: Grzechu PPZ] Tu temat i kapucha to przyjaciel od sercucha Jest usterka, grozi pucha, no i bolec strzela z ucha Jedno się nasuwa, to jakiś, kurwa, żart Nie masz w życiu zasad, to jesteś chuja wart [?], wiele walk, a przegrać najważniejszą Wszystko wyjdzie w praniu jak zachowasz się pod presją Dobrze, przecież wiesz to, to dla honoru hańba Gdy nadchodzi dzień próby, a Ty pękasz niczym szklanka Bez zasad szarańcza swoje żniwo zbiera Obiecuje, się zarzeka i jak trzeba, to go nie ma A taki kolega z niego był do czasu W moment się wyjaśnił i zesrał się ze strachu Chłopaku, wybieraj rozsądnie Na tym krętym szlaku prawie jak na wojnie Niezależnie od fachu, brachu, myśl przytomnie Ty pamiętasz o mnie, ja o Tobie nie zapomnę [Refren] Pozmieniały się wartości, które były niezmienne Łamane na okrętkę, dzisiaj zasady święte Nigdy nie klęknę, przed wymiarem nie ugnę Biało-czerwone serce, honor, godność, po trumnę Czasy błyszczących noży, możesz jutra nie dożyć Konfident, z osiem noży, w moment możesz się położyć Wokół brak litości, rzeźbią Cię jak się dasz Bez zasad ulica, dzisiaj wszystko jest na sprzedaż [Zwrotka 4: Profus] Pytasz mnie, co słychać, co mam Tobie odpowiedziesz I kolejna rozjebunda tu na wyspy do nas jedzie Zanim wyjdzie na jaw, że ten łotr to zwykła faja Zdąży znowu kogoś sprzedać, [?] łobuzom powystawiać Nie masz rozernania, powiększysz szambo Jak się bujasz z chuja bandą, nie dasz rady się ogarnąć Pytam, gdzie banknot stanowi tylko wartość Pierwszego cyklu zgarnął, ten ciągnie wszystkich na dno [Zwrotka 5: Solak] Znowu zawisła czarna chmura Będą przesłuchiwać typa, co się przeistoczył w szczura Teraz wali ciężko [?], czeka już prokuratura Bo narobił tłustej lipy, bo on nic nie wskura Arcykurwisko, nie był obojętny Kto tam powolniejszy hula, choć to dla nas obojętne Kiedyś dobry chłopak, teraz [?] Gdzie kitrają na trapezie, bo jest jebanym agentem []
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni