Słoń (PL) - Luna - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Polski Rap

Tekst piosenki
[Zwrotka 1: Słoń] Do zatęchłej piwnicy wpada wiązka światła Znaki na ścianach mój dziadek krwią nabazgrał Mówią o mnie czort, mam stary dom na bagnach Okoliczni mieszkańcy mnie tu czczą jak diabła Odór zwłok, makabra, leżą dwa ciała bez głów A ja w transie klnę od tyłu po aramejsku Lśni jak skarabeusz świeżo wyjęta trzustka Czyjeś kwasy trawienne znów mi poparzyły usta Czuję ból, mam migreny, to podobno przez księżyc Wiedźma mi kazała wcierać w oczy krew węży Cała wieś śmierdzi, niosę napchane mięsem wiadro Ludzka skóra na płocie schnie jak prześcieradło Wiecznie patrzą na mnie oczy w słoiku Obsydianowy nóż separuje kości od szpiku W środku nocy po cichu, niczym strach na wróble Sam się obdzieram ze skóry, by przybić twarz nad łóżkiem [Refren: Słoń] To podobno przez księżyc Słyszę głosy w mojej głowie bez przerwy A śmiech śmierci nocą niesie się w las Pochłania mnie luna i jej zimny blask To podobno przez księżyc Słyszę głosy w mojej głowie bez przerwy A śmiech śmierci nocą niesie się w las Pochłania mnie luna i jej zimny blask [Zwrotka 2: Opał] Mnie nie przezwyciężysz, mam siłę czterech mężczyzn Rozumiem słowa śmierci, mówię językiem węży Oczy w kolorze czerni, krążą nade mną sępy To podobno przez księżyc Węszę jak pies, wyczuwam zapach mięsa Starosłowiańską pieśń nuci jeszcze starsza wiedźma Ciało pokrywa pleśń, ropa ścieka po zębach Czystozwierzęcy seks w rytualnych kręgach Od podgardła do pępka ciągnie się rana cięta Rozsuwam na bok żebra jakby to była księga Dałbym ci 6/10, teraz jesteś przepiękna Czuję w jednym z żołądków bicie twojego serca Zawisł miejscowy klech, bo zło zawsze zwycięża Niech zwisa to jak miech, to tylko następna pętla Suko ja mam krew na rękach [Refren: Słoń] To podobno przez księżyc Słyszę głosy w mojej głowie bez przerwy A śmiech śmierci nocą niesie się w las Pochłania mnie luna i jej zimny blask To podobno przez księżyc Słyszę głosy w mojej głowie bez przerwy A śmiech śmierci nocą niesie się w las Pochłania mnie luna i jej zimny blask [Zwrotka 3: Řezník] Řezník a Slon, Pohřební zvon Už zase bije v mym srdci se skryje Ly-Lycantropie to není jen pověra Co ty kousance na krku který mam od včera Z Ferratu upír, mý rýmy sou krutý Myšlenky nahnutý a stíny mě nutí Utýct, napadat lidi Zezadu zbaběle, se musíte klidit Velí mi luna se třpytí jak pyrit My říká kam jít a koho vykillit Musím víc pít, jít vykalit víc piv S pěnou u huby pak čekat na příliv Měsíční svit způsobuje kataklyzmy Tohle je horror shit žádnej vymrdanej Disney Mozek je sick, kterej právě prošel schizmy Tak jestli chceeš žít tak urychleně zmizni Řezník a Slon, Armageddon Máš karmu v píči a čeká tě skon Můj shit je wicked ty jsi jenom klon My jedem to zlo na mikrofon [Refren: Słoń] To podobno przez księżyc Słyszę głosy w mojej głowie bez przerwy A śmiech śmierci nocą niesie się w las Pochłania mnie luna i jej zimny blask To podobno przez księżyc Słyszę głosy w mojej głowie bez przerwy A śmiech śmierci nocą niesie się w las Pochłania mnie luna i jej zimny blask
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni