Tekst piosenki
[Zwrotka 1]
Ona, on, ja i ty i ty mamy apetyty na odjazd
Mikrofon daj mi i te bity pokaż
To nasz posiłek syty blanty, wódy litry do kolan
Mix wyśmienity prosto stąd do was. Dobra ej!
Po co czas marnować masz chodzić paplać bzdury gadać
Nie ma szans byś się dogadał z nikim z nas bo wciąż przesadzasz
Kto ? Ja ? Tak ty tak właśnie ty bo bycie dewotą, idiotą to masz chyba we krwi
Mówisz że jesteś niewinny tą gadkę zostaw na psy
Bo ja nie wierze ze nie próbowałeś żyć tak jak my
Bo człowiek nie jest taki żeby nie chciał spróbować chociaż
By skumać kontrast życia, które ogląda
Jedna zegarowa bomba która wybuchnie [?]
A więc czas na balet niech ciśnienie z nas ujdzie
[Refren]
Bo człowiek jest taki że lubi się bawić i wydawać lekką ręką, ale pusty portfel nad ranem bywa udręką
Bo człowiek jest taki że jak chce potrafi może wykonać nie jedno, ale jeśli czegoś nie czujesz weź to pierdol
Bo człowiek jest taki że lubi się napić a potem mu wszystko jedno, ale ciężko czasem jest tu myśleć trzeźwo
Bo człowiek jest taki że jak chce potrafi może wykonać nie jedno, ale jeśli tego nie czujesz weź to pierdol
[Zwrotka 2]
Ile to już razy miałem taki wątek rankiem
Ciekawe czy w ogóle w spodniach portfel znajdę
Kurwa ! Ciężko się wstaje z kacem
Już pół dnia minęło, a ty jakbyś ledwo walnął flachę
No ! Uff ! Jest przynajmniej ten portfel
Już pieprzyć forsę, ale dokumenty są tu ciągle
Nocne eskapady tu wszystko może się zdarzyć
Wiedzą o co chodzi moi ludzie od melanży. Zamawiamy taxi, robimy rajd po mieście
Wraz z kilometrami ginie hajs na mieście
Oto życie miejskie, wśród miejskich imprez
Będziesz wiedział o co chodzi jak puści to DJ
Wszystko stanie się jasne, gdy zaciągniesz się dymem
A po kolejnej flaszce masz flow i płyniesz, więc pije
Już nie wiem czy za swoje czy czyjeś
Się żyje chłopaku, a jutro hajs przeliczę
[Zwrotka 3]
Zaś z rana złapana płuc hajna Chur chlanie
Flegmowate zaś za chatę trza zrobić opłatę
Wczoraj oddałem cała wypłatę prawie
Barmanom za whiskey, dilerom za trawę
Dobry samarytanin, Banan wstąp to ci postawie
Dawał sprawnie niech trafi raz ty sak dalej bal
Gdzie w centrum miasta wbity pal a nie szpila
Obok typ zaćpany pyta nas o Pyla czy [?]
Ryba kończą się kiwa, a na parkiecie słońce ci rzyga
Balety, kobiety, Włochy, Rzym, Łotwa, Ryga niestety z tym
Trudno się rozstać jak już zacznę chyba po prostu tak stać i patrzeć
Empirycznych szukam doświadczeń
Nie chce być biernym widzem jak w teatrze
[Refren]
Tłumaczenie
Brak
Najnowsze teksty piosenek
Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni