Przyłu - HOMELESS BOY - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

HOMELESS BOY

Przyłu

HOMELESS BOY

09.11.2020

11

Rap,Polski Rap

Tekst piosenki
[Refren] Niech mi nigdy więcej nikt nie mówi, że mam spać Polepione gały, może urlop po trzydziestych uro Urojenia, żebym nie musiał być sam Sam, samotnie jak on, samotnie jak ja Niech mi nigdy więcej nikt nie mówi, że mam spać Polepione gały, może urlop po trzydziestych uro Urojenia, żebym nie musiał być sam Sam, samotnie jak on, samotnie jak ja [Zwrotka 1] Powróciłem do mej wioski, bo Bartek ma serce po mamie Nie mogę sprzedać korzeni, bo nie jestem starym dziadem na straganie Kiedyś ubranie ganiane w Piasecznie, nienawidziłem tych butów serdecznie Ale ma mama ma siłę przebicia, bo zaniosły mnie tu, gdzie jestem Nie możesz mówić mi selfmade, Ty możesz mówić mi sharemade Bo im to zawdzięczam i z nimi podzielę się berłem Gumiś pisze magisterkę, ja piszę wiersze Kiedy mam wolne, to kopię piłeczkę, kiedy mam pracę, to biegnę po setkę (ej, ej) [Refren] Niech mi nigdy więcej nikt nie mówi, że mam spać Polepione gały, może urlop po trzydziestych uro Urojenia, żebym nie musiał być sam Sam, samotnie jak on, samotnie jak ja Niech mi nigdy więcej nikt nie mówi, że mam spać Polepione gały, może urlop po trzydziestych uro Urojenia, żebym nie musiał być sam Sam, samotnie jak on, samotnie jak ja [Zwrotka 2] Zawsze zostawałem tam po lekcjach, ostatnia ławka, syndrom zwycięstwa Musieli mieć mnie za debila, skoro nie umiałem gadać jak reszta Ja ważę kilo dwadzieścia, mój braciak nie jada mięsa My razem to zaczęliśmy i razem musimy to przerwać Mama robiła kanapki, ale były w koszu lub w plecaku ziomka Zjedz chuja, gadając, że przytyłem, skoro to mięśnie na samych kościach W sumie żywiłem się nożną (stop), w sumie to żywił mnie sąsiad Jak se to składam do kupy, nie wierzę, że ten gnojek tak wydoroślał Do domu najdalej, wracałem najpóźniej, zbierałem znaczki I zapierdalałem na rowerze brata na pocztę, kosiłem dwa zeta od paczki W to mam wyjebane, co pierdolą, robię swoje nienagannie, może Ty swoje też zacznij W to mam wyjebane, co pierdolą, w żyłach robo, a nie kojo, chociaż mówią o nas Milenialsi (yeah) [Refren] Niech mi nigdy więcej nikt nie mówi, że mam spać Polepione gały, może urlop po trzydziestych uro Urojenia, żebym nie musiał być sam Sam, samotnie jak on, samotnie jak ja Niech mi nigdy więcej nikt nie mówi, że mam spać Polepione gały, może urlop po trzydziestych uro Urojenia, żebym nie musiał być sam Sam, samotnie jak on, samotnie jak ja [Zwrotka 3] Czemu na zawsze? Czemu mówię, że na zawsze będę to pizgał? Nie umiem zamazać blizn, usunąć słów, wyprzeć się nazwiska Trzymam to gówno przy ziemi jak listwa Kiedy na jadaczkę mi pierwszy liść spadł W starych Kubotach czy najnowszych kicksach Ja słyszałem "idź sam" Także se wjebał ten dzieciak na banię tryb RoboCop Zaprogramowany jak nowe dolary, bo kurwa wszyscy tego chcą Czułem tylko ziąb, gdy oni pragnęli spod kusej sukienki Poznać kolor majtek nauczycielki Ja już szukałem jedynej miłości jak Candy A może to tylko przyśpiewki i może tak tylko pierdolę? Może dzisiaj stracisz życie i ostatnie słowa, jakie w nim usłyszysz, będą właśnie moje Może wszystko jest już ustalone...
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni