PRO8L3M - Macki Meduzy - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Polski Rap

Tekst piosenki
[Zwrotka 1: Oskar] Zamknij oczy i uwierz mi, zapij to wódą i lećmy Ten miks nie jest bezpieczny, ale piguła jest dziś nieobecny Krwi nie widać na powierzchni, więc i tak chuj z jego interwencji Z nią i z zapałkami jest jak z dziećmi Spalmy miasto, pojarę zamiećmy Typy wzywają posiłki, ona tłucze butle poniżej szyjki Księżyc, wyjemy jak wilki, stoją jak pizdy po odbiór przesyłki Ich trzymamy za łby jak pacynki, ona trzyma linię, bo je pastylki Głowy lecą od linijki, ale jest słodko, bo jemy muffinki Opory wyschły, jej chore pomysły Widzę ją w ciszy, w czarnym obcisłym Straciłbym zmysły, ale nie czas na namysły Złudzenia dawno prysły, sumienia dawno zawisły, tam Zabij go, zabij, ta, jak krwawi to krwawi Strach ją bawi, to bawi, wal, gouda, to i dragi Nam to barwy jaskrawi, patrz słabi odpadli Raz będzie co ma być ona mnie jednocześnie pali i pali, wabi i wabi [Refren: Oskar] Ona szepcze mi do ucha, a jej szapcze diabeł Jest jak nad miastem koszmar, który musiał wreszcie nadejść Byłem zły, z nią jestem jeszcze bardziej Chcę jej nagiej, albo ona, albo nie chcę żadnej [Zwrotka 2: Oskar] Polubiłem trochę ból, najpierw trochę, potem full Do przerażenia doszedł ból, gdy zamieniamy twoją flotę w null Wchodzimy w ten tłum, tłum, tłum, walimy ten rum, rum, rum Ich nerwowy, szum, szum, szum, wychodzimy i bum Ona nie ma przyjaciółek, ma fanki, ale ma w trupie czaszki piżamki Chciałem jej nalać do miarki, ale wyśmiała i przelała do szklanki Panna pokazała ci majtki, ona mi po co naprawdę są kajdanki Dobrze, że mam twarde nadgarski, gorzej znoszą to jej koleżanki Po prawej diabeł, po lewej szaber, podajesz że spałeś, polej se kawę Odmawiasz różaniec, czy dukasz alfabet? Straciłeś władzę, robisz co ona każe Piszesz coś w e-dur, co, to jakiś rebus? No Czerwień na śniegu, to jest wynik gniewu Zamierasz w biegu, blok to macki meduz Stop, dobra dobremu, a zła jest tu złemu I w sumie to chuj mnie obchodzi już czemu [Refren: Oskar] Ona szepcze mi do ucha, a jej szapcze diabeł Jest jak nad miastem koszmar, który musiał wreszcie nadejść Byłem zły, z nią jestem jeszcze bardziej Chcę jej nagiej, albo ona, albo nie chcę żadnej
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni