Popek - Radź sobie sam - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Radź sobie sam

Popek

Wyjęty spod prawa

21

Tekst piosenki
[Zwrotka 1:Popek] Tu ci mama śniadania Do łóżka nie przyniesie Nie ubierze cię w dresy I nie wsadzi ci dwie paki w kieszeń Jak nic nie wyczeszesz To żegnaj Leszek I przekaż tą depesze Jak złapię jelenia to go wybebesze Połamie mu kości a na koniec jebne mu kieszeń To już nie są domowe kielesze Brutalne czasy Bandyckie życie ogarnęło tutaj wszystkie dzielnice Chcesz przetrwać zamknij oczy na ten syf i wyjdź na ulicę Pokaż że masz na to wszystko wpływ Setki tysięcy młodych ludzi o drogę życia pyta Dokąd zmierzają? Właśnie o tym jest ta płyta Nie dostaniesz pracy i robi się z ciebie bandyta Jak chcesz to nazwać lekcją życia Lekcją życia Firma [Zwrotka 2:Tadek] A styl, fason, klasa to to do czego dąże Choć wielu ludzi wokół niszczy bieda lub pieniądze Szukam złotego środka by me życie było lepsze Bo pieniądze to nie wszystko ale jednak są konieczne Chociaż miałbym być biedny ziomka nie wykręcę Prędzej w trudnej chwili bez profitu go wyręcze Pomoc jest oczywista ale tylko dla wybranych [?] i fałszywych głupot ogólnie pojebanych Może się wbijemy, tutaj do tej bramy By nas nie obciął nikt nie powołany Powtórze jeszcze raz żebym został zrozumiany A jebać konfidentów i ścigania organy
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni