Popek - Poniedziałki - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Poniedziałki

Popek

Popaprańcy

61

Punk Rock

Tekst piosenki
Od samego rana już na nogach stoję,piję kawę Jak mnie napierdala dynia, boże mój Sto nieodebranych a ja jeszcze bracie przed śniadaniem Nienawidzę poniedziałków idź pan w chuj Ósma rano ty wkurwiony stoisz na przystanku Piździ jak w kieleckim aż ci skwierczy mózg Wszyscy są wkurwieni o poranku i nic nie poradzisz Jak mus to mus Nienawidzę rano wstawać każdego dnia Kurwa gdzie jest moja kawa? Pytam ostatni raz Jesteś w pracy, walnij kocioł Wszystkich wyzywasz od chui Jakiego kurwa masz kaca wie to tylko banda żuli Jesteś w środku, w radiu szumi Szef zabiera cię na stronę Złóż mi raport o dwunastej Dzisiaj ma to być zrobione Stajesz na głowie Wypruwasz se flaki Milczenie owiec Cały dzień pracy Harujesz jak wół za jakieś drobniaki Zapraszam na wyspy kochani Polacy Nienawidzę rano wstawać każdego dnia Kurwa gdzie jest moja kawa? Pytam ostatni raz Jest dziewiąta rano a ty jesteś już zmęczony Wszystko cię wkurwia i do pracy nie chcesz iść Jesteś po imprezie masz potężny ból głowy I nie masz pojęcia jak ogarnąć ten syf Prosto po pracy zapierdalam do pabu I wracam do domu z twarzą bez wyrazu I tak codziennie do samej śmierci Nienawidzę poniedziałków I porannej histerii Nienawidzę rano wstawać każdego dnia Kurwa gdzie jest moja kawa? Pytam ostatni raz Nienawidzę rano wstawać każdego dnia Kurwa gdzie jest moja kawa? Pytam ostatni raz
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni