34
Tekst piosenki
[Zwrotka 1: Jano]
To nie vatos locos to nasz los beton blokos
Wersja polska wjeżdża na sercu orzeł nie reszka
Wiesz jak od zawsze tu mieszkam nie inaczej
Symbolika zdarzeń co ma swe uroki
Szare mury na nich kultury hip hop zaczątki
Teraz widzę to inaczej ja maniura , rap i ziomki
To mi daję moc co noc w zepsutym państwie
Trzeba jakoś żyć i tak kocham je najbardziej
Jak kwiecień plecień , złota polska jesień
Czekam co mi ten kraj przyniesie , moim potomkom
Wiem jedno na pewno trzeba przynieść kres ich rządom
Mówię tobie człowiek obym spędził Ci sen z powiek
Kto ma wiedzieć wie kto nie jeszcze się dowie
Tysiące myśli przez głowę przeszło mi gładko
Szara polska rzeczywistość już zbyt dobrze znam to
Zbyt dobrze znam to, zbyt dobrze znam to
[Zwrotka 2: Jano]
(Wiesz..) Tu nie chodzi o to by się komu przypodobać
Bez kontaktów nie masz nic możesz za darmo harować
Powiedz jak żyć jak mam utrzymać rodzinę
Za te marne ecie-pecie każdy na swym wózku jedzie
Chcecie nie chcecie nie macie wyboru raczej
Bez dobrej gadanej dzieciak nic nie zrobisz w tym temacie
Brak tu perspektyw ale uwierz w siebie
Wykorzystaj talent w pełni a sen się spełni
Jedno wiec na pewno musisz kurwa być w tym dobry
Nie dać zrobić się w bambuko wiesz los bywa czasem podły
Twój los podobny ale jesteś z siebie dumny bo masz szacunek
Na blokach nie sprzedałeś nigdy dupy
Gwoździem do trumny nie będzie szara ulica bo chowała
Nas jak matka ta klatka nasza kaplica
Żadna różnica więc nie pytaj mnie czy warto
Szara polska rzeczywistość już zbyt dobrze znam to
Tłumaczenie
Brak
Najnowsze teksty piosenek
Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni