Polska Wersja - Duchowa Wolność - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Duchowa Wolność

Polska Wersja

Notabene

11.03.2016

73

Polski Rap

Tekst piosenki
[Zwrotka 1: Hinol] Duchowa Wolność To dla mnie aspekt ważny Nie podlegam normom I nie skuma mnie każdy Zawistni non stop Chcą moje szczęście zmiażdżyć Idę pod prąd, bo to spoko, nie udaje gwiazdy Taka ze mnie gwiazda jak rastafarianin Zastanów się zanim słowami poranisz Prastary pergamin uczy, lepiej zamilcz Kto wywyższa się kończy źle, jak Kain Tak miedzy nami, mną i słuchaczami To momentami, sobą być jest ciężko Bliźni potrafi szczęście brata zdławić Nie daj się prowadzić jak bydło na rzeź, bo Życie masz tylko jedno Za dużo zła otacza nas byś ty też w nie wrósł Ci co wiedzą już, że życie to chwile Ci znaleźli klucz i znajdą Idylle [Refren x2: Hinol] Mam w planie być zawsze sobą Mieć swe zdanie, nie słuchać kogoś Choć piorą banie są zawsze obok Patrzą wrogo, będę sobą [Zwrotka 2: Szczur] Wolności głód, kajdan chłód czuje czasem Potem z nóg zwala ból, dalej gnoi, muli czachę Stój, i rozwiń patent by zrzucić kajdany Mózg musi działać wprzód Przewidywać zmiany Żeby móc zabliźniać jeszcze niezadane rany Co jak guz potrafią wyżreć od środka organy Plany były, w jednej chwili je zabili, kurwa Tacy mili, a zniszczyli smak lepszego jutra Cii, wolnym być Wolność nam na zawsze Żyć w codziennym spokoju, ducha łasce Niech prowadzi pasterz, kim by tobie nie był Dla jednego bogiem, drugiego naukom z przeżyć Grunt, jak na spowiedzi, widzieć błędy trzeba Cóż, nie popełniając ich tu żyć się nie da Wśród miliona dróg masz swój mentalny eden Notabene, szerzej spójrz, odnajdź w tym siebie [Refren x2: Hinol] Mam w planie być zawsze sobą Mieć swe zdanie, nie słuchać kogoś Choć piorą banie są zawsze obok Patrzą wrogo, będę sobą [Zwrotka 3: Jano] Duchowa wolność, to coś jak inny wymiar Możesz tam marzyć i reguły naginać Trzymając w ręku, ten towiec dzielony Poczułem wolność której nie miałem jak do tej pory A ten świat chory, pozory stwarza Ci tylko I nie ma sorry, te tory wiodą donikąd Nie jestem skory, by robić pod ich dyktando Duchowa wolność, to moja mądrość, moja moralność Chciałem pierdolnąć to, już dawno w pizdu Nie było w tym sensu, nie zostawiłem listu, ale Mój ziomek zrobił inaczej pstryczek zacisnął I może poczuł wolność, wtedy problem mu zaniknął Świeć panie mu nad jego duszą, pokój z Tobą I daj mi siłę bym mógł tu pozostać sobą Mieć swoje zdanie dla siebie zostaw kazanie Bo mam swój rozum, ty zrozum wreszcie baranie [Refren x2: Hinol] Mam w planie być zawsze sobą Mieć swe zdanie, nie słuchać kogoś Choć piorą banie są zawsze obok Patrzą wrogo, będę sobą []
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni