Płomień 81 - Tysiące wspomnień - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Tysiące wspomnień

Płomień 81

Nasze dni

26.10.2000

92

Tekst piosenki
[Zwrotka 1: Onar & Deus & Pezet] [O] Tysiące wspomnień, które wciąż wracają do mnie Płomień płonie, tak proste płomień płonie Każdy z nas w pomysłach tonie i tonie też w wspomnieniach 81 sto procent z podziemia Zaraz zatrzęsie się ziemia i każdy się dowie O czym marzę, o czym myślę, co wspominam, co mam w głowie Zaraz o tym powiem, czekaj, czekaj, spoko, słowo po słowie Tylko dla was, specjalnie dla was to robię Zaraz się dowiesz, jak będziesz chciał to zrozumiesz Jak coś umiesz to na pewno nie zgubisz się w tłumie Bo pamiętam [D] to, [P] to, [O] to i to też Zajawkę szerz, jesteś zły to grzesz, masz szansę to to bierz Przecież swoje wiesz więc nie dawaj się dymać Nie chcesz przeklinać proszę bardzo, swoich trza się trzymać Bo jak trzeba to trzeba, czasem wszystkiego brak Przyjacielskiej dłoni, optymizmu brak, w oczach strach Dla mnie tylko rap, rap, tylko rap, rap Tylko rap, rap, tylko rap, rap Ja i mój skład wpada w pakt Tu panuje chaos, ty chcesz wprowadzić ład Pieprzysz głupoty, że jesteś nad Coś tam coś tam młodzieży kwiat O nie, nie kłamiesz jak z nut To perfidne kłamstwo, ja już znam to Moi drodzy państwo złość i chamstwo Tym przepełniony jestem ja i moje miasto [Refren: Onar] Tysiące wspomnień, które wciąż wracają do mnie Flesze z dawnych dni, flesze z dawnych dni Tysiące wspomnień, które wciąż wracają do mnie Flesze z dawnych dni, flesze z dawnych dni Tysiące wspomnień, które wciąż wracają do mnie Flesze z dawnych dni, flesze z dawnych dni Tysiące wspomnień, które wciąż wracają do mnie Flesze z dawnych dni, flesze z dawnych dni [Zwrotka 2: Deus] Powiedz mi czy widzisz jak ogień z mym ziomblem płonie Ja tak jak ty sięgam po wspomnienia, sięgam właśnie po nie Patrzę na swe dłonie, spuszczam głowę, zamykam oczy A potem ocieram swe skronie, zanim czas pochłonie Wszystko o wspomnieniach co giną w płomieniach ognia zmian Zobacz ile zaleczyłeś wieki temu ran To ten stan kiedy nostalgia ogarnia twą istotę wszerz i wzdłuż Sięgasz do pamięci wycierasz z pamięci kurz Nagle widzisz już obrazy czyste Tak jakby bez skazy zapamiętane wyrazy przemyśleń bohomazy Cieszę się, że patrzę wstecz i nie czuję wtedy żadnej odrazy Sam nie wiem ile razy patrzyłem w tył przez czasu pył Kto za mną stał, kto wtedy ze mną był Jak ja żyłem, jak on żył, a płomień przyjaźni się tlił A wokół mnie koleżków śmiech Rzeczywistość była miękka tak jak mech Teraz proszę bardzo niech wrócą te chwile, które wspominam tak mile [Zwrotka 3: Deus] Tak myślę o rzeczach mojemu sercu bardzo bliskich Przeżytych chwilach w cieniu kamienic wysokich i niskich Ten kawałek jest właśnie dla wszystkich którzy widzą, czują Jak czas wszystko bezpowrotnie burzy Deo podburzy w podróży o tym co się nigdy nie powtórzy Zobacz przeszłość, przyszłość wróży Bo to są właśnie te lata młodzieńcze Doświadczenia zdobyte, największy z nich pożytek Z twoim rymem teraz w metrze, na wyższym życia piętrze Patrzę teraz w swoje wnętrze i widzę sytuacji bez liku Wspominam stare czasy jakbym dotykał antyku [Refren: Onar] Tysiące wspomnień, które wciąż wracają do mnie Flesze z dawnych dni, flesze z dawnych dni Tysiące wspomnień, które wciąż wracają do mnie Flesze z dawnych dni, flesze z dawnych dni Tysiące wspomnień, które wciąż wracają do mnie Flesze z dawnych dni, flesze z dawnych dni Tysiące wspomnień, które wciąż wracają do mnie Flesze z dawnych dni, flesze z dawnych dni [Zwrotka 4: Pezet] Mijają lata, nic już nie jest podobne Do tego co było czas się nie cofnie Wiele rzeczy chciałbyś zrobić ponownie Naprawdę nie zawsze jest miło Gdzie jest prawda, gdzie jest miłość Koło fortuny obraca losami świata Już po nas idą dni z przeszłości do których wracam Chwile których sobie nie wybaczam Wiele się zmieniło, ilu się wzbogaca A ilu już się pogrążyło, w bagnie utkwiło PrzyjaŹni zażyłość te chwile miną Tak naprawdę to wszystko już gdzieś było Czas cieknie powoli jak woda przez palce Czy kontroli nie stracę Wiele rzeczy boli, wiele błędów za które płacę Kto ma rację, swoje karty kładŹ na tacę Do muru przyparty wszystko tracę Albo o mur oparty wygrywam kolejne walki Gra się toczy jak w jumanji, ja wewnątrz układanki Wyrzuty sumienia, rzeczy nie do zapomnienia Marzenia nie do spełnienia będą zawsze we mnie drzemać Dusza płacze pokutując za te sytuacje Nie mogłem zapomnieć tych upodleń tylu zdarzeń Kilka przykrych doświadczeń zmieniło spojrzenie Wszystkie pragnienia splotły się w jedno pragnienie Teraz niech przeszłość umiera nie chcę jej pamiętać Niech zniknie przeszłość mętna Niech ucichnie burza, rzeczy za które tylko się wkurzam Często szare podwórza, wciąż szukam anioła stróża Sięgam pamięcią w przeszłość, czy tam może jest ktoś W tych myślowych podróżach znika gdzieś teraźniejszość Może za często poddaję się takim testom Tyle wspomnień, które gaszą płomień Wszystko jedno co się stało to się nie odstanie przecież Tak będzie lepiej, teraz wiem, wszystkiego nie kupisz w sklepie Nie wszystko ma cenę - wspomnienie, miłość, marzenie Korzenie, miejski plener to trener []
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni