Psalm z Krakowem

Joanno, Mario, Jakuba matko I Mario Magdaleno Powiedział wam posłaniec boży Powiedział do was Pański Anioł Że Jezus jak obiecał - ożył Że mówił przecież, co się stanie Powiedział wam posłaniec boży Powiedział do was Pański Anioł Że Jezus jak obiecał - ożył Że mówił przecież, co się stanie Joanno, Mario, Jakuba matko I Mario Magdaleno Ponoć solidnie trzęsło ziemią Gdy z nieba na dół schodził Anioł Strażnik przy grobie wręcz oniemiał Nie wiedząc, co też się z nim stanie Chciałam zapytać się Anioła O sprawę niby oczywistą Co czuł, gdy do tych niewiast wołał Szukacie Go - a on, a on zmartwychwstał Joanno, Mario Jakuba matko I Mario Magdaleno Powiedział wam posłaniec boży Powiedział do was Pański Anioł Że Jezus jak obiecał - ożył Że mówił przecież, co się stanie Powiedział wam posłaniec boży Powiedział do was Pański Anioł Że Jezus jak obiecał - ożył Że mówił przecież co się stanie Joanno Mario Jakuba matko I Mario Magdaleno Chciałabym cię Aniele spotkać I o tysiące spraw zapytać Choćby, czy tak jak głosi plotka Szatan miast palców ma kopyta Czy ktoś wam bycia z ludźmi wzbrania Czy któryś z was pochwala tańce Czy waszą pracą zwiastowanie Czy bycie ważnych spraw, ważnych spraw posłańcem Joanno, Mario, Jakuba matko I Mario Magdaleno Powiedział wam posłaniec boży Powiedział do was Pański Anioł Że Jezus jak obiecał - ożył Że mówił przecież, co się stanie Powiedział wam posłaniec boży Powiedział do was Pański Anioł Że Jezus jak obiecał - ożył Że mówił przecież, co się stanie Joanno Mario Jakuba matko I Mario Magdaleno Gdzieście się skryli Aniołowie Że goniąc was po mieście krążę Ponoć fruwacie po Krakowie Lecz taksiarz Fordem nie nadąża Wskazałabym gdzie chcecie drogę I z honorami wiozła wszędzie Gdybyście grzecznie Pana Boga Spytali co też ze mną, co też ze mną będzie Joanno, Mario, Jakuba matko I Mario Magdaleno Powiedział wam posłaniec boży Powiedział do was Pański Anioł Że Jezus jak obiecał - ożył Że mówił przecież co się stanie Powiedział wam posłaniec boży Powiedział do was Pański Anioł Że Jezus jak obiecał - ożył Że mówił przecież co się stanie Joanno, Mario, Jakuba matko I Mario Magdaleno