Pięć Dwa - Showtime - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

06.09.2018

0

Tekst piosenki
[Zwrotka 1: Deep] Uciekają szybko zera z konta - Showtime Z muzyki nie ma nawet na muzykę, to norma Nie jestem jak twój ulubiony raper co złoto Ma co wyda płytę a preorder sold out Ale kocham ten smutek w akordach Wychował mnie wu tang i bity od volta Nie będę nawijał o tym że mamona wypada mi z kiejdy I bejmy chowam w siatkach po kątach Wyjątkowy jest sukces, ŁUP Co spada na ciebie jak nowe życie ze snów I nie jest wyzwaniem nagrać płytę a tusz Wypity przez kartkę uderza do głów Nie umiem inaczej pisać, pytasz? Wolałbym więcej mieć niż mogę wydać Wolałbym więcej mięć niż zero, wybacz Wolałbym odpoczywać na Malediwach Ale to nie istotne, istotnie przecież Przez to sinych żył se nie potnę Stokrotnie bardziej cenię głębię tych zwrotek Od wilgotnych cip co cenią tylko flotę Nie mam dwudziestu lat by być kotem Nie miauczę jak hipster kot tu pod blokiem O melanżach w m3 gdzie wciągają kokę Na kręchę z sedesu nie myśląc co potem Betonowe drogi mamy do przebycia Zabetonowany stopy, cel co nam umyka Ciężar tych ciał pod zegarem co tyka Tu i tam, tu i tam się potykasz A nad nami wszechświat, galaktyka Milczący bezmiar gwiazd w kostce rubika Niepoukładane życia a logika Krzyczy mały wóz, duży wóz, żre do syta [Refren: Hans] Zagubione gwiazdy poszukują swoich orbit Boją się spadania – kiedy ktoś je strąci A kiedy gasną – boją się że świat o nich zapomni Więc świecą co sił – w niekończącej się nocy [Zwrotka 2: Bobson] Dzień za dniem mija szybko a szczyty Czekają aż zdobędziesz jeden z nich nieodkryty By zmieniło się coś, być czy być tutaj nikim Nikim podyktowane tak bez logiki To presja przed którą ciężko uciekać To bez miar obsesja czasów i miejsca By the way i tak życie ucieka W ekstazach chwili na multipakietach Może jestem już sławny? Wybacz Powiem tak o swoich ziomkach co grywam Powiem tak że nie tylko muzyka Połączyła nas sprawa śmierci i życia Podana dłoń to coś więcej niż wykaz Zwyczajny gest i nie tylko gdy przypał To szczerość i przyjaźń nie modny styl bycia To stare zasady mało kto zna je dzisiaj Za banalne dla ciebie no pewnie Kontrowersja w miejsce pewności siebie Nie znam tych zagrań nie znam i lepiej Mam bagaż doświadczeń a nie schizofrenię Życie to bal strzał wciągasz Dziś nie odmówisz bo jak to wygląda Chorda opuści za słabość i no style To twoje pięć minut to jebany showtime Ponad tym spokój i płynę z tym dzielnie Słucham pokornie kiedy ty ślepniesz Błyskają flesze i pęka już szkło Ręce tak młode a zalane krwią Przed każdym upadkiem czai się pycha Po raz kolejny podcina skrzydła Czwarty wymiar brak emocji i chwila Gasną światła i opada kurtyna [Refren: Hans] Zagubione gwiazdy poszukują swoich orbit Boją się spadania – kiedy ktoś je strąci A kiedy gasną – boją się że świat o nich zapomni Więc świecą co sił – w niekończącej się nocy
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni