Perfect - Wyżej - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Wyżej

Perfect

XXX

17

Rock

Tekst piosenki
Kiedy zmora dusi mnie zrywa sen nad ranem Mówię sobie walcie się z wyra dziś nie wstaję Przecież ja dokładnie wiem co mnie dzisiaj czeka a jutro i pojutrze też życie mi ucieka By mechanizm kręcił się lat dwadzieścia trybię ślicznie gramy role swe aż ktoś kozła fiknie Wyżej...ponad przeciętność Wyżej...nad mą codziennność Wyżej...nad chwil niezmienność ja wyżej chciałbym pofrunąć... Tyle lądów tyle miast gdzie do nieba schody A ja w kraju orlich gniazd z Marią z Częstochowy Gdy popijesz szarpią mnie wierność i pragnienie Choć odmiany bardzo chcę nic a nic nie zmienię Wyżej...ponad przeciętność Wyżej...nad mą codziennność Wyżej...nad chwil niezmienność ja wyżej chciałbym pofrunąć choć raz... I gdy zmora dusi mnie zrywa sen nad ranem mówi sobie walcie się z wyra dziś nie wstaję... Wyżej...ja chciałbym się odbić Wyżej...ponad przeciętność Wyżej...nad mą codziennność Wyżej...nad chwil niezmienność ja wyżej chciałbym pofrunąć...tak chciałbym odlecieć...wyżej
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni