Peja - Gdy jest po wszystkim - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Gdy jest po wszystkim

Peja

25_godzin

14.12.2018

3

Polski Rap

Tekst piosenki
[Zwrotka 1] Gdy jest po wszystkim obmywam zmęczoną twarz Znów odhaczam rzeczywistość trasowego dnia Gdy obolałe ciało nie zamierza jeszcze spać Bo pulsuje adrenalina, lubię ten stan Jeszcze szumi mi w uszach, całe napięcie zeszło I coś zmusza do refleksji a ten koncert to przeszłość Jeszcze pulsuje skroń a pewna dłoń już bez majka Wersy wciąż lecą przez głowę zapętlone w kawałkach Wcześniej na stacji szamka zwykły hot dog i cola To wszystko co mogę mieć, chociaż w kieszeni dolar Znów mam chrypę i kaszel, oprócz tego zakola Lecz gubię brzuch gdy na scenie lecę na aerobach Nie Ketonal czy browar, zwykła przeciwbólowa Do tego wapno plus magnes taka dieta trasowa I znowu w drodze, odcinek niczym międzystanowa Bo Pensylwania jesienią może Cię oczarować Odżyła zmęczona twarz wytarta szorstkim ręcznikiem A wklepywany krem ma plus 40 dopisek Nauczony z pokorą przyjmować, co lata niosą Wjeżdża kolejny sezon, który nadchodzi z wiosną I rok po roku non stop bez mała lat osiemnaście Bez dłuższej pauzy w wyjazdach wykorzystał swą szansę Zza szyby patrzę jak przelatują piękne widoki Oto czas na zadumę wjeżdżają stare hip hopy [Refren] Gdy jest po wszystkim odczuwam satysfakcję i spokój Na scenie czuję, że żyję poza nią też jest spoko A gdy już będzie po wszystkim powiedzą klasyk odnotuj Że warto było poświęcić swój czas dla tych hip hopów! Gdy jest po wszystkim odczuwam satysfakcję i spokój Na scenie czuję, że żyję poza nią też jest spoko A gdy już będzie po wszystkim powiedzą klasyk odnotuj Że warto było poświęcić swój czas dla tych hip hopów! [Zwrotka 2] Jestem jak Rocky gdy stawiam kroki na starych śmieciach Wszystko co teraz robię, robię z myślą o dzieciach Co mógłbym jeszcze uczynić? Wysiłki odczuwam w kościach "Należy się zmieniać by jakim jest się pozostać..." Atak, riposta choć nie te lata, żeby świrować Nadrabiam stracony czas jeśli w ogóle można Przyspieszyć gojenie ran, pokonać spiętrzone tamy I nie ważne czy wiatr w oczy gdy u swoich szanowany Nowy etap i zmiany, to świadomość przemijania Równie dobrze mogłem zostać w bramie i gówno zdziałać Swój czas wykorzystałem maksymalnie, robię hałas Inaczej już raczej nie potrafię to dla Was I dla mnie, nie dla mas a ten słuchacz się określił Bo mody przemijają a ten odsiew był konieczny Dziś bez pretensji, nadal podziw i wrzawa Choć mógłbym obrosnąć sadłem tylko chlać i zarabiać Tylko chapać i chapać tylko chamieć i chamieć Świrować, że super samiec, nagrywać te hity tanie Gdy piszę nowe wersy to nie myślę, co z forsą Nie jestem jak ta reszta jebać tę ich przedsiębiorczość! [Refren] Gdy jest po wszystkim odczuwam satysfakcję i spokój Na scenie czuję, że żyję poza nią też jest spoko A gdy już będzie po wszystkim powiedzą klasyk odnotuj Że warto było poświęcić swój czas dla tych hip hopów! Gdy jest po wszystkim odczuwam satysfakcję i spokój Na scenie czuję, że żyję poza nią też jest spoko A gdy już będzie po wszystkim powiedzą klasyk odnotuj Że warto było poświęcić swój czas dla tych hip hopów!
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni