Patokalipsa - Otopatopeja - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

31.12.2017

0

Polski Rap

Tekst piosenki
[Zwrotka 1: Penx] Daleka droga do Na Legalu, nie jeden się zaraz obsra Jakoś to idzie po mału, nasza rola - to siać postrach Sprawa prosta jest, nie masz jaj jak Grodzka (weź wypierdalaj) Takie zdanie każdy z nas ma (we're the same) A ściana między nami i każdy się wspina na szczyt Ambaras ciężki w bani, łby wam pourywa nasz skill Zjadam niezniszczalnych, wpadam nikt nie zgrywa gwiazdy Gadasz między nami, gadaj mądrzę (chcesz się chyba zbłaźnić) Znasz ich, się cykasz - zamilcz, sceną jest zbyt wiele To zwykłe typy głupku, kurwa cenią se intelekt Jeżeli kogoś nie znamy nie dla nas bilans ważny Się kurwa z tobą żegnamy jeśli się witasz z każdym [Zwrotka 2: Delekta] Nikt nam nie powiedział, że ta droga będzie prosta I że trzeba będzie pchać się łokciami jak Diego Costa Poznamy smak porażki i pewnie będzie gorzka Gdy skosztujemy krwi twojego rapowego bożka (O) Najlepszą obroną jest atak Tak wpajano mi od małolata - jeden za wszystkich Albo w naszych szeregach jesteś jak Persona Non-Grata Naszym celem na tych trackach jest wam pozamykać pyski Bo, jesteśmy niepoprawni, ale skurwielu zadrwij Z któregoś z nas to majki gotowe już są do walki Za nami chude lata, to już pora na te tłuste By więcej nie błądzić jak po gabinecie luster [Cuty: DJ Danek] [Zwrotka 3: Eripe] Raperzyny, scenę to mamy przez was przeciętną Ja jestem drugi w Polsce i tylko klękaj przede mną Się napalają na bycie królem, mi wszystko jedno Se zastąpili wolną elekcję, szybką erekcją Teraz dzierżą berło, a ja to całe ścierwo W parę minut rozjebie, jak w bitwie pod Samosierrą Trafiam w samo sedno, zabijam ciszę i raczej Mogę być nie poczytalny - kurwa bo piszę inaczej Wkoło to samo kwadratowe flow i tak rozjebie to Geometryczny rap - każda linia ma znaczenie Bez nas na scenie nuda, a z nami wóda na litry Kochaj/Nienawidź, ale skillsów nie odmówisz nigdy [Zwrotka 4: Peja] To Onomatopeja i ekipa Pato, szmato Wchodzę tak, jak w jedynce na komendę Terminator Miktofon to obrzyn, więc przywitaj się z tatą W dupy sobie wsadźcie kurwy ten paralizator Scena oddziały Marines? No to jestem Okinawą To mały wielki człowiek i znów mi biją brawo Z rymów kanonadą, bo to gracz jest doświadczony Z ziomalami sztama - jest adwokat i księgowy RPS nie korpo, robi tak, by coś zarobić Z pogardą dla idoli, oni dla mnie mniej niż zero Jeśli płyta się nie sprzeda, to wiem co trzeba zrobić Przyjdę po ich szmal spokojnie do nich mierząc Choć na takich jak oni niepotrzebna mi ekipa Nie potrzeba mi kopyta, bo mam ich jak na dłoni Dobrze wiesz, że już od dawna nie trenuję na strzelnicach Zbyt często jadę w las z zawartością bagażnika [Cuty: DJ Danek] [Zwrotka 5: Zygson] Lecę progres, mówią Zygi Zygson - nie do wiary Czas rozjebać mówię to do siebie, nie do wiary Mówili nie dam rady, więc ich rady miałem za nic Stworzyłem swoją strefę Schengen no i nie mam granic Schowaj swoją gadkę z dupy (hash); Kopi luwak Dalej rób swoje jak tak bardzo się boisz tułać Mieszanka styli, więc wpierdol łakom w porę dam Chodź te dziwki nawet nie są tego wartę; L'Oréal Po to mam to sklejać, Otopatopeja Bliski rozpierdol bo daleko nam do plejad/gwiazd Co Cię boli kiedy mówię, że nadszedł na nas czas Nadszedł, bo to kurwa jest najwyższy czas [Zwrotka 6: EsZet] To ma bujać karki kumatym, a cwelom łamać Za ich dramatyczny rap na melanżu; melodramat Ej poeci co tam kurwa, rymy trzaskać trzeba To zajawka i melanż, a nie łaska z nieba Ostatnio co sprawdzam nowego to szmira Ziomuś nazwij płytę Cierpienia Młodego No-Skilla Skrócę ten ból, ich cały fejm zbiję Bo wciąż są bolączką rapu, ziomuś mów mi painkiller Nadchodzą te dni, będą pizdy krwawić Nie spłodzą wnet nic bo już przestał ich styl bawić Ej nie będzie przyjemnie, patrz ile punchy tu wpieprzam Patokalipsa - Dla słabych zastrzyk z powietrza [Cuty: DJ Danek] []
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni