Patokalipsa - Apollo Tajner - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

09.11.2017

0

Polski Rap

Tekst piosenki
[Zwrotka 1: Delekta] Mów mi Maciek Kot jak myślę o piwie myślę Okocim I ćwiczę w pocie czoła pijąc parę w parę godzin Jak brakuje na flaszkę to raczej jest jasne Że zawsze dorzucę dwa złote jak Stoch w Soczi Wasi idole wyglądają jak laski A ich noty jak fanki maksymalnie trzynastki W klipach napinka, co drugi cwel chama gra I wraca do domu z depresją jak Sven Hannawald Rozbijam bank, jak Marek Belka chłopcze Wjeżdżam jak tank i od razu jestem w topce Wóda krajowa to mój punkt K Po 0,7 boli cie głowa, a ja luz mam Bo to mój czas, tego nie przeskoczysz Jak buli w Oberstdorfie albo prawdy prosto w oczy Lecimy ze stylem i pierdolimy prestiż W Planicy dostalibyśmy same dwudziestki [Zwrotka 2: Eripe] Patrzą na nas z góry i chcą wytykać nam błędy A przez rozbiegany wzrok nie widzą w swoim oku belki Chorągiewki mogą skoczyć nam, jak latamy po bicie Wiedzą, że są słabi, gdy widzą własne odbicie A jak spadną to rozłożą ręce bezradnie Lubią narty i śnieg, ale mają w nosie rap grę Bez stylu tracki to niewiele warte jest Gówna nikt nie kupi jakby dzwonił telemarketer Notowania marne, ale zawsze jest hustling A jak zaliczają to piętnastki, szesnastki Szkoda zachodu, machnę ręką i niech zjeżdzają Nie chcą? To machnę ręką i po bule nie wstaną Z ekipą lecę po złoto, ty wdupcaj kryształ Możesz nam powróżyć z kuli, proste kto to wygrał Kosmiczne loty, a ty zgrywasz po co gwiazdę? Nauczę cie latać, tak mów mi Apollo Tajner [Zwrotka 3: Penx] Yo, jadę na krechę, potem to tylko loty 102 Ciężko powiedzieć już co tu się dzieje, gdy jako pierwszy ci wchodzi tu zjazd Wzloty, upadki, prędzej to pierwsze, mam w sobie oparcie I muszę ci powiedzieć ziomie otwarcie, nie chciałbyś wiedzieć co mam w swojej bańce Co mam w swojej bańce? Myśli o tym, że to konto czyste, a te pojebańce myślą o mnie "złoty chłopak" Ja muszę swoje robić, bo nawet jak lecę łukiem no to kurwa zgarniam dobre noty Nie skoczę z progu, na bank krzyknę: "jebać was" Ale przysięgam, że będą ode mnie to jedyne słowa rzucone na wiatr Przysięgam, że czeka na nas fortuna, na bank Nikt nie zamula, ciężko hula wam to w radiach "Hula, w sensie, że Stefan nie? hehe, tak tematycznie" Tu się liczy dyscyplina, nie złoto Przestańcie się kurwa wszyscy spinać o skok w bok Mała ci do ucha nucę, jaka jest historia Twój caveman skacze na mamumcie, my to prehistoria [Zwrotka 4: Zygson] Wchodzę na bit, kto to tutaj jest komibnatorem Tak ożywiam serca jakbym pisał defibrylatorem Mam tu garstkę ludzi, przez co nie witam się z każdym Więc gdy żegnam się z ziomami to mam wiatr pod narty Stawiam słabą notę tobie i twojej drużynie Jak Pato to się ciągnie lata, a nie wiecznie płynie Chcesz lądować telemarkiem? Lepiej w mordę strzel Wychodzisz z tego progu: Thomas Morgernstern Nic na sile, twoje skille przestań ufać czekom Zatem zakończ swą karierę jak Roberto Cecon Oponenci kwestia czasu, damy radę plagom Gdy skończy się ten numer, będą machać białą flagą Apollo Tajner, na wolne wpadnę Chociaż dawno pojebałem to i tak zrobię to fajnie Niech lamusy skleją wary, bo tu rap gra Każdy kto spod szyldu Pato, to nasza kadra []
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni