08.10.2001
18
Rap,Polski Rap
Tekst piosenki
[Zwrotka 1]
To jest pech, obyś zdechł
Każda runda z nim to cios w plecy
Trzymam się rzeczy, choć trudno mi nie zaprzeczyć, że
Szczęściem najczęściej żyją w filmach
W rytmie, który narzuca gazeta telewizyjna
Porażka seryjna, pod nogami lodu tafla
A ja pusty w ryj, póki grosza nie wrzuci matka
Jestem próżny narzekając non-stop na brak kwitu
Masz: pułapka ludzkiego pasożytu
To dla dzieci dobrobytu świat się kręci
Czy rozumiem to?
Po części
Czy pojmuję to?
Mniej więcej
Czujesz? Tak forsa w ręce śmierdzi
Za którą wielu straciło by swój honor
Idąc w paradzie cwelów
A w portfelu plik partnerów do każdej gadki
Niby do tego dąży człowiek, znaczy podatnik
Ale wiesz co mnie martwi?
Nie pliki banknotów
Tylko ciągłe robienie z uczciwych ludzi idiotów
[Refren] (x2)
Bez skrupułów, bez litości
Tak do bólu w naiwności
Drąży pech za każdy grzech
Takie to rzeczy dzieją się, których nikt nie uniknie
Takie to rzeczy dzieją się, kiedy pech błędny wytknie
[Zwrotka 2]
Co to kurwa jest? moja życiowa misja?
Ustępować grubym babom w tramwaju miejsca?
Sytuować swoją dupę jak najbliżej wyjścia
Licząc na ratunek w dymie zielonego liścia?
Widzisz: rzeczywistość szarych murów ludzi klęski
Biednych od urodzenie do grobowej deski
Czym jest dla nich prestiż?
Jak to detal
Pech się z nimi nie pieści
Garb rośnie na plecach
Co to jest pech? los?
Tu nie chodzi o nazwę
Raczej o bzdury, za które
Wszyscy wszystkim mają za złe
A ja wstanę jak upadnę
Bo pierdolę takie życie
W którym problem zsyła problem
Jeszcze wystawia mi kwitek
A ludzie patrząc klaszczą
Jak coś nie pójdzie
Nie poległeś w tej?
To polegniesz w drugiej rundzie
A jak ujdziesz dalej
Staniesz się taki jak inni
Robiąc przy każdym potknięciu
Skurwysynów z niewinnych
[Refren] (x2)
[Zwrotka 3]
Czym właściwie jest pech?
Wolą przypadku?
Czy głupotą nastolatków?
Czy ciągiem wypadków?
A może liczbą wydatków
Na potrzeby beztroskie?
A życie jak fiut
W czasie wzwodu bywa proste
Byle do przodu z dnia na dzień pchając wózek
Przez podwórze, chałtura po chałturze
Bo muszę. Co to pech?
Odpowiedzi nie znasz jeszcze?
Pech to gówno na podeszwie
Pech do 24 w areszcie
Pech to śmierć na Evereście
Pech to (???) pociągi podmiejskie
Masz sumienie czyste? spoko
Jeśli nie, błędy Ci ludzie wywloką
Tylko po to, by poczuć swoją wyższość
Sytuację korzystniejszą
W śmiechu protezy błyszczą
A mnie gówno co inni o mnie myślą
Robię swoje mam pecha?
Nie narzekam, może czasem
Ale mnie wystarczy lokum w bloku
Nie pałace
[Refren] (x2)
Tłumaczenie
Brak
Najnowsze teksty piosenek
Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni