ØRGANEK , Bela Komoszyńska - A jednak cud

Mijają dni, tygodnie, minął cały rok A ty ciągle mówisz do mnie, ciągle śpiewasz mi tu coś Jesteś tu i chyba będziesz zawsze już Chociaż wiele się zdarzyło to, że jesteś, to jest cud Pamiętasz jak słuchaliśmy całą noc muzyki z radia, które wciąż gra Piosenki o wolności, a ja Trzymałem cię przy sobie jak dziś ty trzymasz mnie Wiem dobrze, że to samo czujesz co ja Pójdziemy w miasto tańczyć i grać Wszyscy już tam są słychać to stąd Piosenki o miłości wciąż są modne jak bunt A niechby tylko ktoś nam przeszkadzać miał To będzie głośno I znowu ktoś zakręcić nami by chciał odejdzie prosto My chcemy być wolni naprawdę Niczego tak dziś ja nie pragnę My chcemy być wolni naprawdę My chcemy wolności a muzyka gra Że nadal będziesz, to jest jednak cud Wolność i prawda, miłość i sens Oboje wiemy jaki to trud Walczyć i wierzyć każdego dnia w siebie i w nich Dla ciebie mógłbym wszystko, dobrze to wiesz NA przekór znowu kocham cię już Nie puszczaj mnie choć latać bym chciał Wiesz dobrze, że tak czasami mam gdy muzyka gra A niechby tylko ktoś nam przeszkadzać miał To będzie głośno I znowu ktoś zakręcić nami by chciał odejdzie prosto My chcemy być wolni naprawdę Niczego tak dziś ja nie pragnę My chcemy być wolni naprawdę My chcemy wolności a muzyka gra My chcemy być wolni naprawdę Niczego tak dziś ja nie pragnę My chcemy być wolni naprawdę My chcemy wolności My chcemy być wolni naprawdę Niczego tak dziś ja nie pragnę My chcemy być wolni naprawdę My chcemy wolności a muzyka gra Miną dni, tygodnie, minie znowu rok A ty ciągle będziesz śpiewać, ciągle będziesz grać mi coś