Nosowska - Nerwy i wiktoriańscy lekarze - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Nerwy i wiktoriańscy lekarze

Nosowska

UniSexBlues

94

Pop,Alternative Pop

Tekst piosenki
Gdy współzamieszkujący znów W konkubentki oczach spadł Nad dna den dno najgłębsze Olśnienia dość nagłego błysk Umysł jej spowolniały Wprawił w ruch niszczycielski Od kuchni gdzie dochodził żur Szczędząc słów bytowi z kanapy Poszła w świat konkubentka Z piersią, z piersią dumnie wypietą Lekkim, lekkim krokiem po szczęście Szczeście, lecz nie w duecie Strumień iskier w niebo szedł, gdy w zdumieniu spalał się Strumień iskier w niebo szedł, gdy w zdumieniu spalał się Strumień iskier w niebo szedł, gdy w zdumieniu spalał się Strumień iskier w niebo szedł, gdy w zdumieniu spalał się Gdy współzamieszkujący znów W konkubentki oczach spadł Nad dna den dno najgłębsze Olśnienia dość nagłego błysk Umysł jej spowolniały Wprawił w ruch niszczycielski Od kuchni gdzie dochodził żur Szczędząc słów bytowi z kanapy Poszła w świat konkubentka Z piersią, z piersią dumnie wypietą Lekkim, lekkim krokiem po szczęście Szczeście, lecz nie w duecie Strumień iskier w niebo szedł, gdy w zdumieniu spalał się Strumień iskier w niebo szedł, gdy w zdumieniu spalał się Strumień iskier w niebo szedł, gdy w zdumieniu spalał się Strumień iskier w niebo szedł, gdy w zdumieniu spalał się
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni