Nizioł - To w moim interesie - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

To w moim interesie

Nizioł

Owoc Żywota

29.11.2019

17

Polski Rap

Tekst piosenki
[Zwrotka 1: Nizioł] To w moim, to w twoim, to w naszym interesie Zadupcam za czterech jak turbo dzik po lesie Taka sama dola, taka sama działa Od wieczora do rańca, jaka praca, taka płaca To w moim interesie co słychać na mieście Na szybkę się spręż się, weź się do roboty Nie za parę złoty, na drobne nie mam ochoty W nieszczęściu szczęście, to skutek uboczny W moim interesie liczy się podejście Chłodna kalkulacja i znajomości wszędzie Wiesz, że w moim interesie nie wierzę w przypadki Czysto i przejrzyście wyssane z mlekiem matki Zarobię lub zdechnę, kombinacje alpejskie Kręcę ile wlezie, czy na kredę, czy na rękę Po prostu od zarobku do zarobku W interesie ważną rolę odgrywa rozum [Refren] Wyostrzone zmysły, na bok paranoje Odór znieczulicy czuć tu na kilometr Jesteś na powierzchni albo toniesz w bagnie Syndykat, Proceder, na zawsze nielegalnie Wyostrzone zmysły, na bok paranoje Odór znieczulicy czuć tu na kilometr Jesteś na powierzchni albo toniesz w bagnie Banita Proceder, na zawsze nielegalnie [Zwrotka 2: Kaczy] Kiedy zdradzi cię twój wspólnik, złamie twoje serce Nic nie dygaj bracie, przecież gorzej już nie będzie To w twoim interesie, żeby skarcić kurwę Pierdolony zdrajca, niech poczuje co to ból jest Powoli do celu, małymi krokami Idę na sto procent, aby honoru nie splamić Wrogowie pragną zranić, chcą osłabić mordo Nie patrz na to, swoje rób z podniesioną głową Orient całodobowo, jebany obowiązek W tych pierdolonych czasach nie chcę mieć zakłutych rączek Centralne Biuro nie śpi, potęguje działania Kryminalna Warszawa, czujnym być to podstawa Kończy się zabawa, gdy AT wjeżdża z hukiem Na glebie z butem sklejonym do twarzy To ostatnia rzecz, o której teraz marzysz Syndykat, Proceder, wszystko może się zdarzyć [Refren] Wyostrzone zmysły, na bok paranoje Odór znieczulicy czuć tu na kilometr Jesteś na powierzchni albo toniesz w bagnie Syndykat, Proceder, na zawsze nielegalnie Wyostrzone zmysły, na bok paranoje Odór znieczulicy czuć tu na kilometr Jesteś na powierzchni albo toniesz w bagnie Banita Proceder, na zawsze nielegalnie [Zwrotka 3: Murzyn ZdR] To co, że straciliśmy, ważne to, co nam zostało Widzę tylko to, co mogę, sęp pazerny [?] Logika mówi jedno, a drugie intuicja Zabawa w kotka myszkę, depcze po piętach milicja Nie żal mi cię ani trochę, żal mi swej osoby Po trupach do celu, byle tylko zdobyć Byle tylko być tam, osiągnąć założenia Każdy książę chce być królem, żaden nie trzymał ciśnienia Wynik tworzy metody, środki uświęcają cele Chcesz pogadać [?], bez mrugnięcia strzelę Szuka prawdy daleko od ścieżek utartych Nie biorę do siebie bredni chuja wartych Tam, gdzie startuje me szczęście, twa krzywda się zaczyna Dobrze raz nie zawsze [?] z ojca na syna Wskakiwać w nie swoje buty, w nachy jebnął stolca To jak kobieta bez bolca dostaje pierdolca [Refren] Wyostrzone zmysły, na bok paranoje Odór znieczulicy czuć tu na kilometr Jesteś na powierzchni albo toniesz w bagnie Syndykat, Proceder, na zawsze nielegalnie Wyostrzone zmysły, na bok paranoje Odór znieczulicy czuć tu na kilometr Jesteś na powierzchni albo toniesz w bagnie Banita Proceder, na zawsze nielegalnie
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni