55
Rap
Tekst piosenki
Jeden maluje, drugi tańczy, a trzeci.. patrz.. Nadzieje dał mi Bóg, Matka miłość, ojciec siłę, to nie czekam na cud w kolejce po zasiłek.
Ej, ja też wychowałem się w blokach i wybrałem będę robił to co kocham, więc pisze te wersy.
Na nic nie licząc, a kobiety mi mówią że to droga donikąd. Bo bywa, wypruwam płuca za 2 stówy, ale to mój świat, moje ulice i kluby.
Mój rap obudził nową siłę w ludziach, oni maja teraz siłę większą niż Pudzian.
A ja wznoszę toast, patrzę jak patrzą zawieszeni bo nic już tego nie zmieni.
Co Ty na to?
Mam chodzić do klubu, nie wiem czy warto bo nie jaram szlugów, naraz wdycham karton.
Pić tu z nudów nie bywam już dawno, tu wersy zamieniam na banknot łatwo.
Znów przez tłum na scenę wbić się staram, setny raz mówię „nara”, schowaj ten aparat.
Ja muszę grać z klasą trzymać fason, a oni muszą wiedzieć za co kurwa płacą.
Za nim padnie cała konsoletę, bo akustyk mocno kocha heavy metal.
Znów się przekonam ze rap to mój bękart, złe dzieciaki, których sam byś się spętał.
Nagrywam rap i bawię się bitem, odnalazłem się,
wielu chcę bym przestał, pierdole kompromisy, robię rap i jestem dobry.
Nie zmieni tego koniunktura rynku, popatrz na mury i ściany budynku, popatrz to siły rapu największy pokaz,
kolejny dzieciak wydostał się z rynsztoka i nikt nie zmieni tego że latami hip hop się rządzi swoimi prawami.
Tego że czasami gra nie jest czysta, moja refleksja jest oczywista.
Nie zmienisz marzeń dzieciaków z ulicy, do których spokojnie możesz mnie zaliczyć.
Molesta to powrót do rapu korzeni, i nikt i nic nigdy tego nie zmieni.
Wigor sprawdź to.
Elo, znam drogę, nie idę na ślepo, na mur beton, bloki i kamienice otaczają mnie tu zewsząd.
Chcąc nie chcąc w tym mieście drzemie nie spożyta siła. Już od lat, dobry rap napędza krew w moich żyłach.
Mam ta siłę i odwagę to nie przypadek, że za każdym razem zdawać sobie lepiej z tego sprawę,
że to co warte to nadać życiu kształt i charakter. Wybić się z tych śpiących bloków, nie spaść na sam parter.
Szlaki przetarte już dawno sa za mną zmierzam w kierunku przeznaczenia, wiem że nie na darmo.
Spisać się na zgubę to nie wchodzi w rachubę, ja wolę każdego dnia podejmować nową próbę.
Wiesz, nagrywam rap i bawię się bitem, odnalazłem się, wielu chcę bym przestał, pierdole kompromisy, robię rap i jestem dobry.
Tłumaczenie
Brak
Polecani artyści
Najnowsze teksty piosenek
Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni