Miuosh feat. Igor Walaszek -

[Intro: Miuosh] Patrzę stąd na to w co wierzyłem Co wskazywało drogę Co dawało nam siłę Każdą z historii jaką byłem przez ułamki lat Słowami modlitwy gdy wokół się kończył świat Widzę stąd każdą ciężką chwilę Wszystko co w niej mnie zabijało Co pięknie spie *** łem ... który opróżniłem zanim wstawał brzask Gdy nie chciało się od życia Gdy nie miało się jak brać [Zwrotka 1: Miuosh] Mówią że ze mnie ściany bloków Niepokój każdego naszego dnia To praw duszącego tłoku Co zabiera spokój i urywa czas Zamykam oczy gdy czuję wiatr Mocny tak bardzo, że ciężko Wam wstać Obok nas razem z Waszym szeptem Po tym ginie słuch i ślad Mam parę lat nocy bez snu Parę lat chwil gdy brakuje słów Kiedy rano w twarz pluje Bóg Kiedy nie ma już sił i brakuje tchu Łyk tu zanim było pięknie i pewnie zostanę gdy całość je *** Nie wierzę w co widzisz przed sobą Gdy jesteś obok i nie wiem co widzisz we mnie [Refren: Igo / Miuosh] Sięgnę nieba tylko raz Zanim spłonie znowu Kolejne z naszych miast Kiedy zwalnia ogół I wciąż nie rozumiem jak to dźwigać Na ślepo każdy oddech chwytam Od tylu krótkich lat Ledwo znając powód Słyszę jak spadają motyle Jak przygniata Was do ziemi cały czarno brudny ład Zmienił nas blask co zmienia się co chwilę Wyciągam ręce przed siebie tylko po to żeby brać Pamiętam o nas tylko tyle (tylko tyle!) Całą nienawiści miłość i coś między wdechami Chylę czoła przed tym wszystkim co zniszczyłem Nie licząc świata Łącznie z nami [Zwrotka 2: Miuosh] Krzyczy przeze mnie każda chwila Każdy moment gdy życie nas mija Kiedy mocno czuję, że to co brakuje To my, sama wiara i siła Nie wiem na ilu milach zapisanych słów Umknął mi trud a ile wkurwienie Mam w rękach kamienie a na ustach brud W twoich oczach znów niosę zwątpienie Proszę ty oddaj mi ból Zniosę go z Ciebie i rozedrę na pół Jak wszystko co zabrał nam ból Wszystko w co kiedyś wierzyliśmy tu Stoi obok dopóki jest ciemno Dopóki nie masz czegoś na pewno I nie wiem jak będzie za moment Czy to już nie koniec Nie wiem czemu jesteś tu ze mną [Refren: Igo x2] Sięgnę nieba tylko raz Zanim spłonie znowu Kolejne z naszych miast Kiedy zwalnia ogół I wciąż nie rozumiem jak to dźwigać Na ślepo każdy oddech chwytam Od tylu krótkich lat Ledwo znając powód