Miklak - #samogon - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

#samogon

Miklak

14

Rap,Polski Rap

Tekst piosenki
[Zwrotka 1] Mam głowę pełną pomysłów kiedy siadam pisać Każdy z nich się ulatnia jak... dym z tipa Więc chwytam każdy z nich jak tonący brzytwy Z nadzieją że wyłuskam jakiś z ciągłej gonitwy Neuronów czy coś tam biolodzy mnie poprawią Mnie chodzi o zasadę #chemik_amator Gram bez spiny bo nerwowi żyją krócej Choć żyłka pulsuje gdy po prostu się wkurwię Czuje zmęczenie na zegarze 3 w nocy A ja wciąż kleje wersy nic nie może mnie zaskoczyć A jednak tok myślenia wreszcie raczył zaskoczyć Odwołuje tamten wers bo przejrzałem na oczy Ta elokwencja nie podlega kontestacji Milion pomysłów żeby być niebanalnym Polemika nie przejdzie mam dar perswazji To już niespotykane #pers_w_azji [Refren] x4 Johny dał bit, ja robię sobie spontan [Zwrotka 2] Johny dał bit follow up'uje siebie Czemu nie bawię się konwencją przecież Nikt mnie nie rozlicza sam rozliczam się przed sobą Jestem lepszy bo jestem wyjątkowy #samogon Nie hurtowa produkcja jakich jest teraz na pęczki łącze słowa w spójną całość ty masz w bani tylko mętlik Korona z cierni? to już nie ten klimat Bo od zamulania wolę wygrywanie życia To tylko muzyka więc bez spiny ziom Bo za każdą z nich jest karny Diox Bez wczuty w te beefy w sumie to nevermind Ja mam własny obiektywnie pozytywny state of mind Joohny dał bit ja robię spontan Albo spontana poloniści wybaczcie Zresztą powoli kończę idę na browar I robię swoje nie czekając na owacje [Refren] x4
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni