Głód oklasków

[1 zwrotka] Tak wiele do udowodnienia #Richard Kukliński Winny ćpun, strzykawki, ambicja do żyły Co jest? Naćpany marzeniami strzelam #Mickey Knox Blau, adrenaline shot, zimny pot A Ty zobacz, jak wiele daję z siebie, żeby to było dobre, ponad Poziom... Co by się działo napieram bo wiem ile mogę dokonać Kurwa, sprawdzam rap - pierwszy kontakt rękawic I nie jestem uprzedzony, a to obraz rozpaczy Chce mi się wyć... horror, Krzyk #Eddie Munch O mnie nikt nie słyszał, a wybija się kolejny kiepski chuj? Sukces? Patrz ilu na niego nie zasługuje Głupi lud obwołuje tutaj żebraków królem [Refren] To mój czas, zobacz jak wchodzę na scenę A jestem głodny braw, bo głupotą jest grać to dla siebie I chcę powiedzieć wiele, logiczne, że publice Nie ma dla mnie możliwości, że tych braw nie usłyszę [2 zwrotka] Zanim znienawidzisz policz flow mi na ten numer Potem na mikstejpie bo tych bitów nikt jak ja nie czuję Jestem pewny, trafiam zawsze jak jebany Simo Hayha Strącam głowy raperów, ta, oni idą, ja latam Daj mi trochę fejmu, będę poza kontrolą Kendrick Lamar, spoko miasto, a ja spoko cham Freddie Kruger - nikt nie zaśnie spokojnie Bój się kurwa, asteroida - walnę to koniec To nie bragga na wyrost, bo czasem sprawdzam ich I nic nie zaskakuje, spuszczam więc w kanał syf Muzyki słucham innej, u nas tak nie grają A być rozchwytywanym to nie znaczy mieć wartość [Refren] [3 zwrotka] Jestem głodny braw, ale nie dla nich opowiadam o sobie Moje memento, warte tyle co każda opowieść Zawsze zamykam rozdział mówiąc o nim na płycie Bez autocenzury... nie myślę czy gra wydźwięk Wiele spraw raczej nie spodoba się bliskim Trudno przyznać, pewnie bywają bez siły Do mnie... Bitwy, brudne myśli Tyle chorych emocji, trudne czyny Cały ja, z tym co najlepsze i najgorsze we mnie Ale jestem dobry i stawiam na to moje serce To nie zawsze wystarczy, jak love u Yelawolfa Wiem coś o tym, czasem by wierzyć nie ma podstaw [Refren]