Tekst piosenki
[Zwrotka 1] Wolę pisać z poduszką przy kościach Kiedy serce mi przepadło w ciemnościach Ciemność czuję. Kropka, spacja i oddech Ty mnie w żołądku trzymasz I ciętą masz mordę Nie masz litości Błagam i się płaszczę Moją paszczę Przed lustro wciąż taszczę I tam widzę Oczodoły nic nie warte Włosy za krótkie Policzki zdarte Idę na łowy Wyrzucam wszystkich ludzi z głowy W celach odmowy Serdeczny palec mam środkowy Byleby nie było Mówię to na miło Choć się wszystko spaliło Żarzy się to co mnie parzy Niczym blask ołtarzy Tych kilka zwrotów na „S”, na „P”, na „KA”, na „JOT” Jak młot w mój splot W tle Die Antwoord A z gimbazy bohomazy bez urazy dla tej frazy Tyle razy te wyrazy generują mi przekazy Posłuchaj Ty jesteś dziki, a ja lubię ten lot [Refren] Nie mówi się drugiej osobie źle Nie wolno tak Fe fe fe Nie mówi się nigdy o sobie źle Nie wolno tak Fak fak fak [Zwrotka 2] Colę popijam zbyt szybkim łykiem Smakołykiem zapycham myśli zbyt dzikie I już jestem na granicy przytycia Nie mam inicjatywy, ja nie mam już życia W alfabecie pojawia się twoje imię I mnie na dno, na bruk ciągnie przez chwilę Wracam trzeźwo i wypluwam tę colę Słowa bolą mocniej niż zbyt gęste triole Mówisz mniej niż piszesz do mnie na fejsbuku Tyle tu rąk, tyle tu kciuków Może to błąd, jadę do złotych łuków I dla looku tyle huku Zaboli z drugim kęsem Jem pszenną bułkę z serem, z sosem i podwójnym mięsem Wtedy mówię: FAK, FAK! Ty się gapisz tak jak Chciałbyś zabrać mi smak Schylam kark Nawpycham się tych bułek co są dla mnie czułe Potem na odmułę odpalę sobie nową Duę Mam w głowie luzu tandem [Refren] Nie mówi się drugiej osobie źle Nie wolno tak Fe fe fe Nie mówi się nigdy o sobie źle Nie wolno tak Fak fak fak
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni