Walc (Amen Papa)

[Zwrotka 1] Błagam już Niechaj słońce pójdzie spać Niech orkiestra zacznie grać W mojej głowie i w głowie Znowu on Palce blade jakoś drżą Panie Boże, czy to błąd Czy wymierzysz mi karę Za wszystkie te myśli przez które mi wstyd Przed nimi nie umiem się schować Co grają na strunach tej duszy co mi Ją kazali wszyscy pochować Amen, papa [Refren] Na mały paluszek, na paluszek, u! Na zawsze że będziesz obiecaj I słodki na wargach rozognisz mi głód Me włosy zapleciesz na wieńcach Pod progiem czekając jak wierny na cud Co zdaje się być niebywałe Modlitwy niezłomnej słuchając tych słów Kochaj mnie, kochaj mniе wytrwale [Zwrotka 2] Błagam już Zamknę oczy, tuli zmrok Do swej piersi, wydłuż krok Jak, jak przyznać się głośno Znowu on Palcе cienkie całe drżą Panie Boże czy to błąd Czy wymierzysz mi karę Przez wszystkie te myśli za które mi wstyd To serce mi płacze rozdarte I krwawi gdy czekam na boski ten znak Zasklepia pół żywe, pół martwe Amen, papa [Refren] Na mały paluszek, na paluszek, u! Na zawsze że będziesz obiecaj Gdzie kończy się ciało a zaczyna duch Mnie weźmiesz jak żołnierz za jeńca Pod progiem czekając jak wierny na cud Co zdaje się być niebywałe Modlitwy niezłomnej słuchając tych słów Kochaj mnie, kochaj mnie wytrwale