Tekst piosenki
Wyszło z boru ślepawe, zjesieniałe zmrocze Spłodzone samo przez się w sennej bezzadumie Nieoswojone z niebem patrzy w podobłocze I węszy świat, którego nie zna, nie rozumie Swym cielskiem kostropatym kąpie się w kałuży Co nęci, jak ożywczych jadów pełna misa Czołgliwymi mackami krew z kwiatów wysysa I ciekliną swych mętów po ziemi się smuży Zwierzę, co trwać nie zdoła zbyt długo na świecie Bo wszystko wokół tchnieniem zatruwa i gasi Lecz gdy ty białą dłonią głaszczesz je po grzbiecie Ono, mrucząc, do stóp twych korzy się i łasi
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni