Marek Grechuta - Piruet na polnej drodze - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Piruet na polnej drodze

Marek Grechuta

Śpiewające obrazy

38

Pop

Tekst piosenki
Weź, zabierz mnie tam Tam gdzie niebo wisi jak białe runo Jak angora Och, jak bardzo jestem, ach, skóra jak mak Taka słaba jak koteczek i blada Chyba chora Bardzo chora Nie, nic mi nie brak Mam parasol, buty, futro i suknię I podomkę Zimno nie jest, ale dreszcz, dreszcze jak prąd Gdy pomyślę, że się drapię w jeżynach Po malinkę, po poziomkę Czas, na mnie już czas Kino, teatr, radio i telewizja niech pamięta Że ja patrze dzisiaj tam, gdzie sypie piach Polną drogą, siadam, gryzie, lecz pachnie Tam rumianek A tam mięta Ach, potańczyć tam W ciepły piasek się mocno wkręcić szybkim piruetem Potem zrobić lekki skok, niski skłon I nazbierać w końcu kwiatów naręcze I ukłonić się już z bukietem Ej, panie Degas Pan mi każe się kłaniać do portretu scenicznego Lecz już skoro muszę stać Tak długo trwać W tym ukłonie, jedźmy, daj się ukłonić drzewom lasku Bulońskiego Tak, tak wolno ci Tak uśmiechać się głupio na te słowa A zobaczysz Jak któregoś rana gdy Ukroisz chleb Te trociny s chlebowy obelisk Żyje sobie wśród kołaczy
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni