Malik Montana - Ludzie z Gór - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

15.01.2016

69

Rap,Polski Rap

Tekst piosenki
[Zwrotka 2: Sentino] Najpierw się śmiali, potem chcieli mnie zabić Potem chcieli być braćmi, bo zacząłem se radzić Tą samą łapą którą klepią Cie po plecach Wbiją Ci nóż w serce, dawaj na rekonesans Zacząłem rapować po polsku Jak nikt z nich nie wiedział kim jestem Jak nikt mi nie wierzył, że idę im głowy rozjebać na mieście Nie wiem czy Bóg mnie usłyszy?! Zabiłem człowieka słowami Ty szukasz jej miedzy wierszami Ja prawdę znalazłem tu miedzy blokami Przykuty do ściany, walczę z tym życiem i jebie ich system Nasze miasto święte, sam sobie radzę, nie wierze w policję Nie wierze w ich rap, w którym Ty biurze go chronisz pedale? Gdy krzyczę Mokotów usłyszą to na nim też twoi ziomale Szacun dla braci co wyszli z więzienia i szczerze z tym cisną Którzy mi wierzą bo widzą, jak niszczę karierę tym pizdom Ty nie chcesz beef'u, spotkanie się kończy szpitalem Jak staniesz przed Bogiem to powiesz mu Że się widziałeś z Vitalyi'm
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni