Małach - Małach feat. Paluch - Tytani pracy - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Małach feat. Paluch - Tytani pracy

Małach

Bartek

05.06.2020

42

Rap,Hip Hop

Tekst piosenki
Jeśli mam do czegoś usiąść To musi na maksa mnie jarać Podobać ma się mi a nie ludziom A potem nich mówią czy jest gitara Dla niektórych praca to kara Sam musiałem tyrać by wkładać do gara Marchewkę z cebulą, nie kurwa homara I wierz mi, że trzeba się starać Zapierd* od 5 nad ranem, na nogach po 20 godzin codziennie I nie płakałem, że bardzo mi ciężko, chociaż liczyłem na więcej Idź i to wynieś, i pozamiataj, i uśmiechnij się pan, panie kelner Ja w głowie nuciłem piosenkę „pies cie jebał w rękę” Na kuchniach, na salach, w hotelach, na barach, zmywakach Taksówce i moich koszmarach bywałem I teraz ich wszystkich nabrałem I to nie jest wałek, ja zapierd*, po nocach nie spałem Żeby numery co wyjdą ode mnie zagrały Na twoich emocjach I to nie jest obciach jak wzruszysz się Daj spokój stary Zamiast być w domu z rodzina Siedzą z muzyką - drugą dziewczyną Często się kłócą, lecz wiedza, że tytani pracy tak muszą I jakoś żyją Od czasu do czasu się napiją Lecz od tego czasu to poszło mi w dół 7 kilo Za bardzo coś pożyłem chwila I na głowie tyle, że myśli się wiją Bez poświecenie niczego nie dojdzie się nigdzie Dlatego jestem jebanym kujonem Jak mówisz o rapie Nie spóźniam się na żadna lekcje Co płytę wyciągam zawleczkę Niech słucha każdy, chyba, że nie chce Nie obecne mi ciężko pracować A z rapem już będę po grobową deskę Czasem mam wyzuty sumienia I tego co mam nie doceniam Izoluje się od otoczenia Uzależniają mnie marzenia Czasem mam wyrzuty sumienia I tego co mam nie doceniam Izoluje się od otoczenia Uzależniają mnie marzenia Dziękuje tobie, że jesteś Wiem, że nie piszę na marne Dziękuje tobie za wsparcie Z pracy mam w chu* satysfakcję Dzięki, że wydajesz na mnie swą kasę Zarobioną gdzieś na etacie Bo wiem ile czasem się trzeba nabiegać I znosić obelgi jak liście na jape Praca kształtuje charakter I uczy doceniać ten papier Wkur* mnie gadka laików: co to za praca, ten raper? Zapraszam ciebie na trasę i chętnie popatrzę jak gaśniesz, suko Zapraszam ciebie na scenę i jak palisz cegłę popatrzę , suko Zajawka zmieniana w zarobek, wiec nigdy nie zagaśnie przez kwoty To moja droga na życie Nie tania podnieta na foity Wolne soboty - zapomnij 50 weekendów w roku na trasie To cena sukcesu koleżko Z rodzina kolacja znów na face timie Życie to praca Nad samym sobą Nie tylko dla kasy (...) W walce o swoje mamy czarne pasy Tytani pracy! Czasem mam wyzuty sumienia I tego co mam nie doceniam Izoluje się od otoczenia Uzależniają mnie marzenia Czasem mam wyzuty sumienia I tego co mam nie doceniam Izoluje się od otoczenia Uzależniają mnie marzenia
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni