Major SPZ - BRZESZCZOT - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

26.05.2017

0

Tekst piosenki
[Zwrotka 1: Major SPZ] Przecinam ciszę jak brzeszczot Znalazł się nawet inwestor Naciągam strzykawki rtęcią Mam antidotum, jebać kurestwo Klamka w podłodze pod deską Hajs mam w kiblu pod deską Za oknem jakoś niebiesko Spokojnie to tylko morderstwo Nie wiem na co dzień z czego tam strzelasz Ale na pewno nie jest to broń Proszę cię przestań ludzi obcinać Zza firanki jak James Bond Mam siekierę i ostrzę ją Chcą żebym im głowy ściął Za dużo pytasz, za dużo gadasz Wszystko chcesz wiedzieć I tu jest błąd Nie pytaj skąd, nie pytaj po co Nie pytaj kto, ogólnie kocioł Ćśś, ćśś, cśś jest elegancko Taa, jest elegancko Nieszczelną słomkę owijam taśmą Palę crack, nie mogę zasnąć Odsuwam firankę, robi się jasno Gwiazda za gwiazdą gasną Budzi się miasto, kręcą się ludzie Złodzieje i kurwy mieszają się w tłumie Każdy z nas żyje jak umie Żyje, a potem umrze Puchą na murze taguję "SPECNAZ" Ludzie odchodzą, zostają miejsca Nowi się rodzą, będą pamiętać Kto tutaj kurwa poleciał [Refren: Major SPZ] x2 Jestem już daleko A mówili "limity istnieją" Chcą dzielić się wiedzą A naprawdę to chuja wiedzą Nie muszę słyszeć tego co mówisz Wystarczy że Ci w oczy popatrzę Dobry jesteś w gadce Ale szczery to już nie zawsze [Zwrotka 2: Sage] Wbijam po żarcie do Tesco Przede mną jakiś git z łezką Widać, że bywa tam często Nikt nie mówił że będzie lekko Lekko zawiany z butelką Podbija do mnie z bajerką Strach się załączył kasjerkom Zbiliśmy pionę SZCZECIN WELCOME Chcesz ze mną walczyć To lepiej przemyśl Czy aby masz odpowiednią broń Szczeciński walczyk, nie żaden Przemyśl Proszę do tańca, #Let's_Go! Pulsuje skroń, dygocze ręka Skacze Ci brew i spada cukier Lepiej się broń, a nie wymiękasz Gotuje się krew jak koks W sodowej zupie Karty rozdaje krupier Ja podbijam stawkę Mam głęboko w dupie Twoją frajerską gadkę Wjeżdżasz ukradkiem Ja bez pardonu To chyba jasne Co tu się należy komu Cegły z betonu Sztachety z drewna Ale i tak twardsza ręka Trafiam do sedna Dziwko, możesz być pewna Akcja niejedna w skutkach brzemienna Na przestrzeni tych lat Oby nie trafił więcej do pierdla Żaden z nas [Refren: Major SPZ] x2 Jestem już daleko A mówili "limity istnieją" Chcą dzielić się wiedzą A naprawdę to chuja wiedzą Nie muszę słyszeć tego co mówisz Wystarczy że Ci w oczy popatrzę Dobry jesteś w gadce Ale szczery to już nie zawsze
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni