Lukasyno - Łapacz Snów - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

11.12.2020

16

Rap,Polski Rap

Tekst piosenki
[Refren] Ułamię z drzewa wierzby miękką gałąź niczym sznur Owinę lnem, nici pozaplatam w sieć, łapacz snów Zawieszę go przy łóżku, myśli pełne ciemnych chmur Dodam kilka morskich muszli i jastrzębich piór Ułamię z drzewa wierzby miękką gałąź niczym sznur Owinę lnem, nici pozaplatam w sieć, łapacz snów Zawieszę go przy łóżku, myśli pełne ciemnych chmur Dodam kilka morskich muszli i jastrzębich piór Łapacz snów... Łapacz snów... Łapacz snów... Łapacz snów... [Zwrotka 1] Zły czas, zły dzień, zły tlen, zła krew, zły trop, zły duch Od rana wszystko źle, odkąd minąłeś domu próg Za drzwiami zostaw buty, nim wrócisz, wniesiesz na nich brud Zacięta płyta, nowa rysa, u dilera dług Uchylona szyba, padła elektryka, w aucie chłód Nie chcę żadnych pytań, każdy patrzy bykiem jak wróg W radiu gadki tęgich głów, dziwię się kto to łyka Nie oglądam, nie słucham, nie czytam, w telewizję wbita Mijam dwie fury w rowie, trzyma mróz, śliska ulica Chyba wszyscy cali? Nie widać psów, laweciarz długimi miga Zwalnia ruch, w audi rozbity przód, kolega zgarnął przypał Dziecko rysuje na tylnej szybkie buźkę ze smutną łypą Dzień później, zrozumiałem tę wróżbę To samo miejsce, ta sama pora, na drodze luźniej, chłop leci mi na czołówkę Za sobą ma ciężarówkę, odbijam w pole, nie patrzę w lustra Na szczęście pobocze puste, jeden z nas dziś długo nie usnął [Zwrotka 2] Budzę się na pustej plaży, okryty kocem z piasku W głowie urywki zdarzeń kiedy i jak się tutaj znalazłem Ktoś czyta me tatuaże, bryzę niesie wiatr, białych mew wrzaski Włóczę się jak lunatyk, przyszedłem tu po omacku Ślady wiodą ku morzu, zrodzony w głębinach wody Z blasku polarnej zorzy, pierwszy promień słońca o wschodzie Dłoń w dłoni życia dotyk, odmienił mnie cud narodzin Jastrzębie toki pośród szumiących traw, klangor, żurawi gody Słowa w zeszycie jak ziarna, myśli spisane w posuchy latach Czekały swojego czasu, jak żyzna gleba na serce otwarte To jak mówisz do świata, takim plonem odpłaca Na suchej i martwej ziemi, próżno jest szukać zapachu kwiatów Kolejne pętle zaplatam, odpalam bity od brata, wracaj! Klepsydrę czasu odwracam, pyknie, ruszymy w trasę tak jak przed laty – my Dziś nasze dzieciaki, na scenie znów staniemy razem Cena za pasję, znamy smak ciężkiej pracy, nikt z nas nie sprzedał marzeń [Refren] Ułamię z drzewa wierzby miękką gałąź niczym sznur Owinę lnem, nici pozaplatam w sieć, łapacz snów Zawieszę go przy łóżku, myśli pełne ciemnych chmur Dodam kilka morskich muszli i jastrzębich piór Ułamię z drzewa wierzby miękką gałąź niczym sznur Owinę lnem, nici pozaplatam w sieć, łapacz snów Zawieszę go przy łóżku, myśli pełne ciemnych chmur Dodam kilka morskich muszli i jastrzębich piór Łapacz snów... Łapacz snów... Łapacz snów... Łapacz snów...
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni