14.02.2018
15
Polski Rap
Tekst piosenki
[Zwrotka 1]
Moi Kumple już załapali się na rodzinny pociąg
Siedziałem sam na pustym dworcu z jakimś kotem i wilgocią
W życiu raz cesarza Qianlonga tron raz fotel z mebli Bodzio
Relacje damsko męskie są jak łoniaki teriera
Z dupy i pokręcone ciężko zgłębić je od zera
Myślałem, co zrobiłem źle czemu samotność doskwiera
I kiedy mój miłości pociąg wróci jak bumerang
Ale on sam swój rozkład jazdy wybiera
[Refren]
Czasem dostajemy w łeb tępym kijem samotności
Uczymy się że sukces mierzy się głównie miarą miłości
Dobrze jest oprzeć na pasji swą pracę
Za jedno i drugie kompromisami płacę
[Zwrotka 2]
Można myśleć, że Everest to te auta, fury, domy
Zielona trawa, kominek rozpalony
Biały sweter w serek, ciepły sedes, lajków tony
Mercedes i teakowy kredens na gibony
Być może Johny to Twe korony łap je
Tutaj każdy się na inne szczyty drapie
Nie Was psikać świętą prawdą jak Boga parafie
Ale w pustym ogrodzie nadepnąłem raz na grabie
[Refren]
Czasem dostajemy w łeb tępym kijem samotności
Uczymy się że sukces mierzy się głównie miarą miłości
Dobrze jest oprzeć na pasji swą pracę
Za jedno i drugie kompromisami płacę
[]
Tłumaczenie
Brak
Najnowsze teksty piosenek
Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni