KND - Nowotwór wyobraźni - Tekst piosenki, lyrics - teksciki.pl

Nowotwór wyobraźni

KND

Dead Codeine EP

72

Rap

Tekst piosenki
Kurwa no, zgubiłem, straciłem to swoje stare, dobre flow W ogóle, kompletnie, wcale nie jestem w formie, ale nagrywam to Mam nowotwór wyobraźni Jebana schizofrenia Nie oszczędzaj mnie Niech wiedzą Pewnie dasz to na fejsa I co? Beka ze mnie? Śmiechy- chichy? Przestań! To niesmaczne jak dla wegetarianina Porcja mięsa Z tego miejsca na wszystko mam Inny punkt widzenia Od spełnionych obowiązków Każdy twórcą swego szczęścia Na tych lekach, nie wiesz jakich I nie chciałeś nawet wiedzieć Co one robią z człowiekiem Ze mną. Nie znam się. Kim jestem? Nie wiem. Staję się kimś innym, innym Trzęsą mi się ręce, moje serce bije mocniej Mam sztywne mięśnie, ręce Budzę się cały sztywny Czuję się jak kłoda drewna Wycinają las na papier A ja wolny tu- do wzięcia Czekam na stolarza, drwala i Dżeppetta Chcę umierać, albo żeby dali mi coś żebym nie chciał żebym przestał o tym myśleć Żeby w końcu było dobrze Boże, gorzej być nie może? A może jednak może Stolec wsadzę w kondoma Zawsze chciałaś ssać czarnego I dla tego masz ode mnie gówno w kondomie Ssij go! Smacznego głupia dziwko Powiem coś szczerego Dlaczego nie dałem Ci swojego? Bo nie staje mi, dlatego Mam problemy z erekcją Nie czuję się mężczyzną Wiem. Jestem obojnakiem Co? Śmieszy Cię to wszystko? Że jestem pizdą, nie facetem? Pomyśl jak ja się czuję Czuję się jak zero, dno Czy Ty kurwa rozumiesz? Gdy przyjmuję ten Fenactil żeby nie myśleć o śmierci I żeby nie widzieć rzeczy O których Ty nawet nie śnisz Pewnie mi nie uwierzysz Przysięgam, że to prawda Ostrzegam Cię- nie otwieraj się na szatana Zobaczyłem przez okno czarnego pana To niestety nie jest sarkazm Nie fantazja literacka On stał tam. Widziałem go Nie dowierzając oczom Czułem na ciele zimno Kiedy patrzyłem przez okno I co? Pewnie ciekawi Cię, jak wyglądał? Miał kopyta, długi płaszcz i głowę jakby kozła Nigdy nie wierzyłem w Boga- jestem ateistą Mimo to modlę się, boję się o przyszłość Anito, dziękuję za Biblię i medalik Dla mnie to kawałek blachy A dla Ciebie symbol wiary Wiem, jestem pojebany Widzę, czuję, że mnie śledzi coś że chodzi za mną ktoś Teraz wiem, że to był on Początkowo widziałem jakby bezbarwne cienie Sam nie wiedziałem co to, teraz żałuję, że wiem Nie wiem sam, do czego to mnie doprowadzi Mam pojebane sny Chcę się zabić, zajebać, pociąć Ciąłem się żyletką Echo moich myśli- głosy każą się ciąć mi I wyjścia z tego są dwa: Brać jebane psychotropy albo zabić się na dniach, dniach Brać jebane psychotropy albo zabić się na dniach, dniach Brać jebane psychotropy albo zabić się na dniach, dniach Wyjścia są dwa Brać jebane psychotropy albo zabić się na dniach Wyjścia są dwa, dwa... La la la la la la... Brać jebane psychotropy albo zabić się na dniach...
Tłumaczenie
Brak

Najnowsze teksty piosenek

Sprawdź teksty piosenek i albumy dodane w ciągu ostatnich 7 dni